Jak można być takim idiotą – to wypowiedź jednego z pracowników urzędu miasta. Część z nas powie: „to niemożliwe, że coś takiego mogło paść na Sesji Rady Miasta”!!! A jednak, w ostatni wtorek obyło się coś, co miał być sesją, a chwilami przypominało awanturę pijanych przekupek na targu. Podczas tej samej awantury, jak z targowiska radny Grzegorz Gregorowicz wyłączył mikrofon radnemu Jackowi Tomasiakowi, a radny Piotr Kusyk wrzeszczał na radnego Marka Polichańczuka. Tak burzliwych obrad lubartowski ratusz jeszcze nie widział. Komu puszczają nerwy i czy radni to idioci – o tym w naszym materiale.