jaki żal!!! skad ona te pytania wytrzasneła?! przecież tego sie nie da ogladać! to ze musieli już kończyć wynikło z tego bo już nie chcieli odpowiadać na te durnowate pytania!!

kiepsko cos idzie tej redkatorce

A ja uważam, że idzie jej lepiej niż poprzednim redaktorom.przynajmniej nie jest taka sztywna jak ten chłopak,który był wcześniej.

ta laska zachowuje sie jak podlotek, tancuje z tym mikrofonem, chichocze, to jest skandal! ani sie zachowac nie umie ani spytac ani wywiadu zrobic. widac ze ci panowie sie z niej nabijaja. wcale im sie nie dziwie. zero przygotwoania !!!

Ładna laska z tej nowej redaktorki. Trzeba mieć dużo odwagi i niezły warsztat żeby przeprowadzić wywiad z gwiazdami pokroju Otto. Gratulacje i powodzenia

Krytyka nowej dziennikarki to zazdrosc lub tv-eselna lubartow uderza w konkurencje ( inaczej nie potrafia). Moim zdaniem bardzo dobrze dziewczyna wypadla jak na poczatek.

Bardzo miły i przyjemny głos tej pani. Fajne pytania, miło się słuchało bo nie było sztywno

trzeba byc slepym zeby twierdzic ze ten wywiad wypadl dobrze

To nie jest Monika Olejnik czy inna znana zawodowa dziennikarka. To jest Lubartów, to jest mała lokalna telewizja, gwiazdy w tym miescie to są na niebie w nocy a nie w telewizji - zejdziecie w koncu na ziemie. Potraficie tylko krytykować, spójrzcie na realia. Jeżeli potraficie robic to lepiej, spóbujcie swoich sił macie możliwość - trzy tv sa w tym miescie)

Zgadzam się z tym że nie było sztywno i o to chyba chodziło. Jak na pierwszy wywiad uważam że wyszło naprawdę nieźle i gratuluje odwagi, bo nie było to łatwe zadanie dla nowej pani redaktor.

Greg,wyszukaj sobie w archiwum tej stacji wywiad poprzedniej \"superredaktorki\'\' z kabaretem Ani Mru-Mru. Posłuchaj pytań tej pani,jej barwy głosu.Tak wygląda klęska!!!!. Co do wywiadu z OT-TO,dla mnie jest OK.

Jak to można nazwać wywiadem? Nie rozumiem myślenia, że jeśli to Lubartów to nie trzeba prezentować odpowiedniego poziomu? Ktosiu to dlaczego uczniowie z Lubartowa studiują na uczelniach krajowych i zagranicznych z bardzo dobrymi wynikami?Nie trzeba być znaną dziennikarką by posługiwać się poprawnie językiem i wiedzieć na czym polega istota wywiadu. To, że jest to lokalna telewizja nie znaczy że ma być na poziomie ?Kali chcieć jeść? a wręcz przeciwnie : osoby występujące w roli prowadzących rozmowy powinny posługiwać się czystym językiem polskim by nie doprowadzić do sytuacji kiedy społeczeństwo słyszy ciągle niepoprawnie budowane zdania, język potoczny zubożałe czy wręcz podwórkowe słownictwo. Do każdej rozmowy czy wywiadu należało by się wcześniej przygotować : zebrać jak najwięcej informacji o artyście i dobrze ułożyć pytania tak by odpowiedzi na nie zainteresowały potencjalnego widza. Niestety to nie wystarczy, gdyż bywają sytuacje kiedy nie można przeprowadzić wywiadu zgodnie z planem dlatego osoba podejmująca się tego zawodu powinna potrafić tak pokierować rozmową by widz nie zauważył potknięć. Ta Pani była kompletnie nie przygotowana do pracy. Przede wszystkim powinna tak pokierować rozmowę by każdy z tych trzech panów brał w niej udział. Nie sposób nie zauważyć, że Pan A. Tomanek wręcz się nudził stojąc z boku. Prowadząca nie raczyła nawet zapoznać się z dyskografią kabaretu ( ?Kobiety to wasze główne zainteresowanie?) co zapewne zaskoczyło Panów, gdyż śpiewali nie tylko o paniach? Poza tym niepotrzebnie dodawała własne prywatne refleksje typu:? Lubię zakupy jak każda kobieta.? I tu uwaga: jestem kobietą i nie lubię zakupów, więc dlaczego pani wypowiada się za mnie? Stwierdzenie: ?Jesteście dużo lat na scenie?? brzmi wręcz prymitywnie. Z tego wywiadu nie dowiedziałam się niczego. Prowadząca prowadziła rozmowę w kierunku żon, zakupów czy gotowania nie biorąc po uwagę dorobku artystycznego kabaretu Otto. Niestety użytkownik o niku Ken ma rację ta pani zachowuje się jak podekscytowana nastolatka w dyskotece.. Jeśli już to widz powinien się bawić a nie na odwrót. Tutaj wyraźnie pani miała się czym bawić , ja jednak jako widz nie miałam czym (chyba że jej poziomem zachowania, przygotowania czy języka). Dziwi mnie to bardzo, że nie wzięła pani przykładu z poprzedniczki lub prezenterek prowadzących wiadomości, które są zawsze przygotowane. Pierwsza prowadząca rozmowy potrafiła zaprezentować rozmówcę tak by widz był zadowolony i tak że rozmówca nie nudził się a wręcz z pasją opowiadał o sobie. Nie rozumiem dlaczego ludzie tak niechętnie uczą się od młodszych.

Na prośbę, posty użytkownika \"Polonistka\" zostały usunięte z dyskusji.

Zgodzę się, że trzeba sie do wywiadu przygotować, użwac poprawnie naszego języka ale nie zgodze się co do istoty wywiadu. Wywiady gdzie pyta się o dyskografie, staż na scenie itp odszedł już do lamusa. Ludzi interesuje życie codzienne gwiazd a nie ich twórczość ( o czym jest kawałek itp itd). Błędów napewno ta pani popełniła dużo ale to chyba był jej debiut wiec można jej wybaczyć. Co do młodych ludzi studiujących w kraju i zagranicą słyszę od lat ale nijak się to ma do tego co sie dzieje. Ten kraj spada na psy i śmie twierdzić, że młodzi ludzie to teraz produkt masowy tzn bardzo przecietny by nie napisać mierny.

Całkiem fajny wywiad. Gatuluję odwagi. Rozmowa z gwiazdami nie należy do najłatwiejszych. Jak na początek myślę, że wypadło super. A tak na marginesie \"Krytyka, to zemsta umysłów jałowych nad twórczymi\" M. W.

po pierwsze to jest debiut tej dziewczyny, która już w tych klimatach pracowała, nie przed kamerą. Ale pisała świetne artykuły, na podstawie wywiadów.Uważam że dziewczyna zrobiła to z polotem, stworzyła miłą i luźną atmosferę. Jest osobą reprezentatywną, która świetnie odnajduje się przed kamerą, a to dopiero początek jej kariery:)

Prawdą jest, iż większość współczesnych wywiadów, przeprowadzanych ze sławnymi ludźmi, skupia się na ich życiu osobistym, ale nie oznacza to, że należy powielać ten wzorzec. Mam wrażenie, że większość bohaterów wywiadów znana jest szerszej publiczności ze swojej twórczości, pracy i osiągnięć i chyba to winno być przedmiotem wywiadu. Pytania o szczegóły z życia osobistego mogą się pojawiać, ale nie powinny zdominować całej rozmowy, o ile ma to być rzeczowy wywiad, a nie luźna pogawędka na temat plotek. Zgadzam się z Polonistką, która zarzuca prowadzącej wywiad zbytnie rozluźnienie i mało profesjonalne zachowanie. Być może to jest jej debiut, ale chyba w rozmowie należałoby zachować pewien standard i stosować się do powszechnie obowiązujących norm. Należy dbać o to by rozmówca nie poczuł się zlekceważony, a odnoszę wrażenie, że tego tutaj troszeczkę zabrakło... Należy jednak zwrócić uwagę, iż pytania dotyczące historii kabaretu oraz relacji pomiędzy współtwórcami grupy, są interesujące.

skoro tak sie klocicie o sposoby wywiadow z gwiazdami to powiedzcie mi czego sie dowiedzieliscie z tego wywiadu? Tego ze pseudoredaktorka chodzi na zakupy a zadajac pytania chichocze do mikrofonu. Jest wiele programow o celebrytach ale zaden z prowadzacych dziennikarzy nie lamie tylu zasad naraz! Tu juz nawet nie chodzi o co pytala ale jak to robila. Robila to fatalnie. Tego nie mozna nazwac dziennikarstwem. Co do poprzednich tekstow tej pani to z tego co pamietam to lała wode. Teraz pokazala ze sie na tym fachu zwyczajnie nei zna. Ja mam dobra rade do pana prezesa- prosze szukac dalej, moze wreszcie znajdzie pan kogos sensownego!

Pani Polonistko-przykład z poprzedniczki? Chyba sobie pani żarty robi.Musiałaby się nauczyć zdrowo kląć,palić i bardzoo szybko i niewyraźnie mówić.

DO ZBYDCHA! rzeczywiscie poprzednicza mowila szybko, ale nie zachowywała się przed kamera jak bywalczyni dyskotek na wydaniu (nie obrazajac nikogo) - nie wiem jak mogliscie dac ten wywiad przeciez oni nawet sa zle ustawieni do kamery, a ona tak kolysze sie z mikrofonem,ktios to ogladal przed emisja?

oj Panie Radny i Pani Polonistko! kogoś tu zazdrość zżera..coś mi tu pachnie konkurencją.

Ciekawie się robi...widzę że im bardziej znana osoba tym szersze grono zainteresowanych, a co za tym idzie wrogów

dziewczyna napewno jest lepsza od tej pierwszej ktorej kompletnie nie rozumialem bo mowila jak kalasznikow.... to jej pierwsze wystapienie przed kamera....wg mnie bylo niezle....

Z tego co wiem to kanał S nie ma żadnej konkurencji bo tylko on nadaje w kablówce :) (gdzieś to już czytałem hahahahah). Ja na miejscu tej NOWEJ pani porozmawiał bym z byłymi redaktorami i pracownikami kanału s dlaczego już tam nie pracują. Bo kanał działa już prawie pół roku a już sporo osób stamtąd odeszło (nie tylko redaktorzy). A tak na marginesie to trzeba się pogodzić że po prostu ludziom nie podoba się kanał prezesa i że negatywne komentarze to nie konkurencja (jak to rysiu nazwałeś), macie możliwość sprawdzania IP co zapewne nagminnie się robi więc sam wiesz ile komentarzy kto pisze i czy się powtarzają. Pozdrawiam

Uważam, że Pani Prezenterka bardzo dobrze wypadła w tym materiale filmowym. Dobra aparycja, miły głos i świetna atmosfera powodują, że materiał ogląda się przyjemnie. Nic dodać, nic ująć. Tak trzymać:) Powodzenia.

Też uważam, że dziewczyna wypadła znakomicie. Nie wiem dlaczego niektóre osoby krytycznie patrzą na ten wywiad. Ciekawe jak one same wypadły by przed kamerą? (do POLONISTKI I PANA RADNEGO!)

A mi się bardzo podoba:)

Nie rozumiem jaki debiut?To jak to jest? Ta pani nie wiedziała, że to jej praca i że pierwsze wrażenie jakie wywrze na widzach jest bardzo ważne? Przecież na tym poziomie są moi uczniowie ze szkoły podstawowej, którym wiadome można wybaczać potknięcia i nietakt podczas nauki przeprowadzania wywiadu. W tym przypadku to chyba troszkę za późno na douczanie się w trakcie rozmowy, tym bardziej z takimi osobami które nie bywają w naszym mieście raz w tygodniu. Drogi ktosiu źle mnie zrozumiałeś nie chodziło mi bynajmniej o zadawanie pytań związanych z dyskografią lecz o fakt jej nieznajomości przez dziennikarkę, która zapoznając się z nią wiedziała by doskonale, że tematem występów kabaretu nie były tylko kobiety. Uważam, iż ta osoba ośmieszyła siebie przed kabaretem swoim stwierdzeniem:Kobiety to wasze główne zainteresowanie. Może dla niektórych jest to mało istotne, dla mnie (jako osoby lubiącej występy kabaretu Otto) było wielkim zaskoczeniem, że osoba przeprowadzająca wywiad nie wie nic na temat dorobku artystycznego. Dla jasności i wiedzy osób broniących tej niewiedzy (dosłownie): Jeśli ta pani wiedziała by o tym nie próbowałaby wmówić artystom,że kobiety są ich głównym zainteresowaniem. W ogóle to zastanawiam się co ta pani robiła podczas występu, gdyż nawet w tym czasie można byłoby się zorientować o czym tworzą, śpiewają i mówią panowie z kabaretu. Panie ryśku konkurencja gdyby chciała to pisali by komentarze nie tylko do tego odcinka \"Rozmowy tygodnia\" prowadzonej przez tą panią lecz i do innych odcinków. Wiem, że przykro jest to czytać ale mi jeszcze bardziej przykro to oglądać, gdyż jako widz liczyłam na odrobinę profesjonalizmu. Pani Klaudio Włodawa za debiut i początek kariery tego bym nie uznała lecz raczej za totalną klęskę. To,że (jak Pani twierdzi) ta pani świetnie pisze artykuły nie znaczy, iż równie dobrze potrafi przeprowadzić wywiad przed kamerą. Wiadome, że łatwiej przeprowadzić wywiad i przygotować do druku niż wystąpić przed kamerą, jednak o tym czy się do tego nadajemy nadajemy czy nie trzeba pomyśleć wcześniej. Przecież nie każdy człowiek musi być wszechstronnie uzdolniony.Nie chcę nawet myśleć jak wyglądałby wywiad przeprowadzony przez tą panią z osobą, która przywiązuje wagę do tego by fakty o niej przedstawione były sprawdzone, prawdziwe i rzetelne mimo że to lokalna telewizja. Widzę jednak, że najlepszym usprawiedliwieniem braku umiejętności jest poszukiwanie teorii spiskowej widzów, którzy napiszą o swoich negatywnych odczuciach i spostrzeżeniach.Dodam, że bardziej w tej roli widziałabym jedną z prezenterek wiadomości, gdyż widzę że dziewczyny szybko się uczą i nawet jak strzelą jakąś gafę potrafią szybko wyjść na prostą by nikt nie zauważył. Poza tym pani, która ostatnio prowadzi rozmowy z przedszkolakami zawsze jest przygotowana nawet idąc do takich maluszków. A tu...totalna klapa. Chyba nawet konkurencja widząc ten wywiad nie chciała by tej pani zatrudnić nawet w ramach wolontariatu.

Droga Pani Polonistko bardzo ładne wypracowanie, szkoda ze tak przesiąknięte zazdrością i zawiścia.. Jeśli chodzi o wywiad jest to w koncu cos innego a nie kolejny wywiad o \"dorobku artystycznym kabaretu Otto\". Wszyscy znaja ten kabaret od dawna i mysle ze bardziej zaciekwailo widza ich zycie prywatne. Miły głos reporterki, dobrze sie słucha, dla mnie jak na pierwszy wywiad wyszło ok.

hm widzę że zazdrość zżera co poniektóre osoby. Dziewczyna jest ok, pierwszy raz przed kamerą a jednak według mnie dała radę. Osądzacie ją jakbyście wszyscy ją znali, dacie się jej wykazać.

cool:)

wywiad był interesujący a pytania zadawane przez prowadzącą pozwoliły bliżej poznać członków kabaretu. Dziewczyna ma bardzo dobrą prezencję i wykazała się dużym poczuciem humoru co w tej pracy jest ważne. Dzięki temu stworzyła miłą atmosferę. Dla mnie super!!!!!

Powiedzmy sobie szczerze: ta pani nie nadaje sie do tej pracy i rozmowa ktora przeprowadzila to kleska. Czego tu zazdroscic? Kompromitacji?

O co chodzi? Stękający redaktor nikomu nie przeszkadzał,a dziewczyny czepiły się mamuśki i córeczki z parciem na szkło.

dobra dykcja, zero zdenerwowania, luzna rozmowa prowadzona na poziomie ludzi, z ktorymi przeprowadzany jest wywiad, moim skromnym zdaniem jak na pierwsze kroki przed kamera bylo jak najbardziej w porzadku:) co do p. polonistki to ewidentnie widac ze zainteresowanie nowa pania redaktorka jest bardzo duze. oznacza to po pierwsze ze nie moze pani jako nudny belfer przezyc ze ktos potrafi sie tak naturalnie zachowywac przed kamera a po drugie to chyba osoba pani nowej redaktor nie jest polonistce zupelnie obca i ewidentnie chce jej zaszkodzic. mowimy \"nie\" nudnym belfrom!!!!

Pani Polonistce serdecznie dziękujemy za wykład , monotonny , wyszukany , a jakże , jak na prawdziwą polonistkę przystało:) I Szanowna Pani Polonistko nie jest wiadome powszechnie , że słowo pisane jest łatwiejsze od mówionego , wręcz przeciwnie. Radzę się zastanowić nad swoim zachowaniem. Z tego co pamiętam z lekcji w podstawówce niegrzecznie jest oceniać kogoś kto robi coś w kierunku swoich marzeń a nie tylko siedzi i ciska nieprzyjemnymi słowami. Ale Pani przecież to wie bo podstawówkę skończyła prawda? A Pani Redaktor gratuluje wzięcia byka za rogi , proszę się nie przejmować krytyką i robić swoje. Wywiad był wesoły , spontaniczny , nie nadęty. Trzymam kciuki za kolejne na pewnoe będą coraz lepsze na złość wrogom!

ciekawe jest jedno... czepiacie się tej Pani jak poprowadziła wywiad z OTTO. Przecież na Boga to jest kabaret! miała być poważna i zdystansowana jak przy rozmowie z prezydentem? bez przesady. może gdybyście obejrzeli informacje, w których również ona prowadzi jeden z wywiadów, dostrzeglibyście, że nie w każdej rozmowie chichocze i zachowuje się jak podlotek na dyskotece jak to określacie? a pani polonistka... myślę, że osoby które znają prowadzącą wiedzą kto kryje się pod tym pseudonimem i jak ta osoba w znaczący sposób chce zaszkodzić redaktorce. mimo, że nie ma ku temu podstaw. trochę więcej obiektywizmu by się co poniektórym przydało...

Do POLONISTKI: Piszesz: ?Dziwi mnie to bardzo, że nie wzięła pani przykładu z poprzedniczki lub prezenterek prowadzących wiadomości, które są zawsze przygotowane. Pierwsza prowadząca rozmowy potrafiła zaprezentować rozmówcę tak by widz był zadowolony i tak że rozmówca nie nudził się a wręcz z pasją opowiadał o sobie.? A ja odpowiem: Twoje poprzednie panie prezenterki NIE CZYTAŁY NA ŻYWO SWOICH WIADOMOŚCI! Skoro jesteś taka uczona, to świadoma chyba jesteś jak wygląda to za kulisami i ile razy się to powtarza! Po drugie: poprzednia Pani redaktor oprócz swoich boskich umiejętności, jakie wymieniasz posiadała jedną najlepsza? tak szybkie gadanie, że nie można było zrozumieć, o co w rozmowie biega? jeszcze następny PAN REDAKTOR pytał uparcie 100 000 razy, w swoim wywiadzie, w różnie sformułowanych pytaniach:, ?do jakiej dyscypliny sportowej zaliczyć można nordic walking??, podczas gdy pierwsza odpowiedz w wywiadzie brzmiała, że NORNIC WALKING NIE JEST DYSCYPLINĄ SPORTOWĄ? Ci ?PROFESJONALNI? redaktorzy, to rzeczywiście idealny wzór do naśladowania? bezbłędni zawodowcy? Wywiad z kabaretem, to PIERWSZY WYWIAD tej dziewczyny, i do tego nie z byle kim tylko z kimś przy kim każdy przeciętniak mogły się zestresować. ZBYCHU Z CZĘSTOCHOWY pisze: żebyście sobie znaleźli wywiad poprzedniczki z kabaretem Ani Mru-Mru. Co niektórzy rzeczywiście powinni obejrzeć tamten wywiad, to może by im się trochę oczy otworzyły? RADNY przywala się śmiechu redaktorki,- może nie jest to profesjonalne, ale w sumie jak dla mnie, daje luźny klimat (może Radnemu pasowałby taki sztywny Jaruzelski w wywiadach- obywatele :) ) . Ogólnie to każdemu najlepiej gadać i oceniać, a sam w takiej sytuacji się nie wyobraża. Wiele poniższych komentarzy sugeruje zazdrość, co da się odczuć bardzo wyraźnie. Po prostu: nieczyste zagrywki konkurencji, a POLONISTKĘ boli chyba, że tym razem nie ma jak ugryźć? Proponowałbym jeszcze POLONISTCE by się ujawniła i sama przeprowadziła jakiś wywiad? ocenimy :)

Mi to się najzwyczajniej w życiu podobało! Brawo tej czarnulce za odwagę! Nie brakuje jej tez poczucia humoru i seksapilu!!!! Jednym słowem NICE!!!

Pani Polonistko! imponuje Pani wiedza o sposobach prowadzenia wywiadów..., mam tylko nadzieję że to wiedza nie tylko z internetu.Wywiad nie musi być sztywny , ten w założeniu , jak mniemam, miał być lużny i wesoły.I to w dużej mierze się chyba udało.. choć wiadomo że nie jest łatwo rozmawiać z członkami kabaretu, mającymi satyryczne podejście do rzeczywistości.A pisząc o konkurencji, miałem na myśli nie inne kanały, a raczej osoby , którym we własnym mniemaniu, wydaje się że są o wiele lepsze.Proponuję więcej pokory ,a nowej reporterce życzę wiary w siebie i nie przejmowanie się polonistkami z bożej łaski.

Mi się podobało, jak na pierwszy raz wyszło całkiem dobrze:)....powodzenia w dalszej pracy, wywiadach i reportażach:)!

Uważam, że forma wywiadu była prawidłowa. Należy pamiętać, że jest to kabaret. Luźna pogawędka i pytania o życie prywatne były jak najbardziej na miejscu. Praca przed kamerą spina, szczególnie za pierwszym razem. Tutaj tremy nie było widać, co jest dużym plusem. Owszem pytanie sugerujące, że skecze są głównie o kobietach nie było najszczęśliwsze, ale tak ostra krytyka, jaką przedstawiła tu pani polonistka nie świadczy o wnikliwości ani trosce o profesjonalizm dziennikarki a jest jedynie przejawem chorej, pseudonaukowej paplaniny polanej jadem.

Moze polonistka to była redaktorka tej stacji ?

telewidzu,chyba masz rację.OT- TO ci numer.Gdzieś słyszałem, że osoba mówiąca szybciej niż maszyna do szycia,nie jest w stanie napisać krótkiego tekstu i to by się zgadzało. Wychodziłoby na to,że w wywiadzie z Ani Mru Mru,ośmieszyła się studentka dziennikarstwa. Jeden z dziennikarzy prasowych i telewizyjnych napisał: cytuję; \'\'Pamiętaj. Nie musisz być dziennikarzem, by zostać dziennikarzem. Ba, nie musisz nawet rozpoczynać studiów dziennikarskich, by nauczyć się warsztatu. (Prawdziwe staje się popularne niedawno wśród moich znajomych powiedzenie, że \"bycie dziennikarzem zawodowym budzi najwięcej irytacji. Bo przecież tobą może być każdy\")

PRAWDĄ JEST ŻE NIE MYLI SIĘ TYLKO TEN, KTO NIC NIE ROBI. WARTO PRÓBOWAĆ RÓŻNYCH RZECZY W ŻYCIU. LASKA SIĘ ODWAŻYŁA - DAŁA PLAMĘ I TERAZ POWINNA WYCIĄGNĄĆ Z TEGO WNIOSKI: CZYTAJ: DAĆ SOBIE SPOKÓJ. TO ŻE TO JEST TELEWIZJA SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ NIE OZNACZA ŻE NIE POWINNA ONA DĄŻYĆ DO PERFEKCJI. A TU Z KAŻDYM MIESIĄCEM JEST CORAZ GORZEJ. W TYM WYWIADZIE NIE MA NICZEGO POZYTYWNEGO. NIE KAŻDY KTO ZROBIŁ WYWIAD JEST DZIENNIKARZEM - TEN PROGRAM NAJLEPIEJ O TYM ŚWIADCZY I POKAZUJE, ŻE JEDNAK JAKIEŚ POJĘCIE TRZEBA MIEĆ.

Jeden zbiera znaczki drugi lubi rybki jak sie komus nie podoba niech nie oglada! proste jak budowa cepa! smiac mi sie chce jak czytam te wasze wypociny pseudointelktualne. Brawo dla tej telewizji ze cos wogole robia w tym miescei nudnym jak flaki. tu sie zyje od weekendu do weekendu by zachalc ryło i poplotkowac komus dogryzc - takie jest zycie lubartowian.

abdul jesl jest jak mowisz to rzeczywiscie nie dziwie sie ze poziom tego programu ci odpowiada. bez komentarza

abdul - TWOJA PRAWDA AŻ BOLI. ALE PIPIERAM.

Szkoda że ta impreza była tylko dla nielicznych ;-/

w tym wywiadzie pozytywne jest to, że dziewczyna zadawała pytania inne niż wszyscy. to, że odważyła się na wystąpienie PO RAZ PIERWSZY przed kamera z gwiazdą formatu OTTO. to, że to, co mówi, jest zrozumiale dla wszystkich. ani nie za szybko ani nie za wolno. a gdyby teraz, po tylu komentarzach drogi Bartku się poddała, to na kogo by wyszła? na osobę pozbawioną jakiejkolwiek wiary w siebie, zakompleksioną, przewrażliwioną i dopiero wtedy tak naprawdę dałaby plamę. bo może tak naprawdę miała dobrze przygotowane pytania, tylko stając oko w oko z OTTO zwyczajnie ze stresu nie powiedziała tego dokładnie tak jak chciała. może ona nadaje się do tego co robi, może jest inteligentna i obyta z mediami ale niekoniecznie z kamera? a ile gaf zdarza się nawet profesjonalnym dziennikarzom po wielu latach pracy? drogi Bartku weź mikrofon, stan przed kamerą i pokaz innym jak to się robi, bo rozumiem jesteś taki boski. podobnie jak polonistka i inne osoby w których aż kipi złość. ma brać przykład z poprzedniej redaktorki? niech mi ktoś wytłumaczy bo nie rozumiem. jak można gwieździe formatu ani mru mru zadać pytanie czy przyjechali do lublina z sentymentu. błagam! przecież to jest totalna kompromitacja! brak jakiejkolwiek wiedzy na temat gwiazdy. to jest przygotowanie? a wymowa? co drugie słowo gdzieś umyka, trzeba się naprawdę skupić żeby cokolwiek zrozumieć i dopiero na tym przykładzie można pokazać jak się wywiadów nie przeprowadza! chyba że chce się promować w społeczeństwie mówienie na czas. a pani polonistka- jeśli pani uczy w szkole i ma \"swoich uczniów\" to ja jestem księdzem.. ( a pragnę wyjaśnić ze jestem kobieta i na dodatek lubię zakupy:P). skoro ma pani tyle odwagi to bardzo proszę się ujawnić. myślę ze dla zdecydowanej większości osób nie będzie zaskoczeniem pani tożsamość. sama się pani \"wkopała\" pisząc takie a nie inne rzeczy...

To że są puszczane takie gafy jak z Ani Mru Mru itp. to akurat nie wina redaktorki tylku osób które przygotowują program do emisji nie nadajecie na żywo dlatego praktycznie wszystko można wyciąć tutaj kłania sie amatorszczyzna jaką robicie bo chcecie żeby wyglądało jak w TV ogólnopolskiej a wyglada jak widać. Dlatego nie ma co czepiać się pani redaktor tej wcześniejszej czy tej obecnej tylko tak jak pisałem wyżej osób które robią ten program, do nich należy ostatnie słowo. Swoją drogą nie zazdroszczę temu panu co to montuje bo sądząc po tym co jest puszczane to albo ktoś to tak FATALNIE nagrał albo montarzysta nie ma pomysłu jak to zasłonić (przykład: materiał o sortowni i pan który niesie statyw z kamerą PORAŻKA) Podejrzewam że raczej to pierwsze NĘDZNE NAGRYWANIE a z pustego to i salomon nie naleje. Proponuję poogladać jeszcze trochę TV Lubartów i zobaczyć jak robi się proste materiały, bo z tego co tutaj widzę i czytam to pani redaktor większą furorę zrobiła niż kabaret otto a chyba nie na tym ma to polegać że ludzie więcej gadają na temat redaktorów kanału s niż na temat treści jakie w nich są przedstawiane. Pozdrawiam obie stacje tv i że by nie było znam się trochę na montarzu i zdaję sobie sprawę że to nie takie proste.

To jest po prostu małe miasto, większośc osób się tu zna, nie wszyscy oczywiście się lubią, a w dzisiejszych czasach i tak wiele osób ścierpieć nie może, że innym żyje się lepiej czy coś się po prostu komuś udało. Rażą was wpadki prowadzącej, mówicie że trzeba się do rozmowy dobrze przygotować, że pracować nad warsztatem - zgadzam się, ale przypominam sobie wpadki znanych i doświadczonych dzienniakrzy i prezenterów. Np: Magdy Mołek, która uśmierciła Nergala, Grzegorz Kajdanowicz ochrził Zinedina Zidana na Zinedow Zinedanowan, pamiętam też słynne zdanie Macieja Orłosia - \"Front atmosferyczny, który nie tylko przyniósł deszcz, ale również opady\".....więc ludzie, dajcie spokój, niech dziewwczyna się wkręci, zjechaliście ją od góry do dołu...ale może poczekajcie na kolejne reportaże...no chyba, że należycie do tych, którzy sami chcą, ale im się nie udaje i zazdroszczą, i każde jej pojawienie się na wizji będą krytykować...naród wiecznych narzekaczy.

Zbliża się koniec filmu pt. Najeźdźcy.W rolach głównych wystąpili: - pismak z lokalnej gadzinówki - była gwiazda małego ekranu

o co tu chodzi jest jak jest czyli dobrze lubartów

Do kanals ? jeśli usunęliście najbardziej kontrowersyjne posty byłej gwiazdy,to wypadałoby usunąć całą dyskusję,gdyż osoba śledząca ją np.od dziś,nie wie, do jakiej treści postów ?polonistki?odnoszą się inni użytkownicy. Teraz kolej na pismaka,który wzbudza większe obrzydzenie niż ?polonistka? Jak takie cuś mogło się podszyć pod radnego.Przecież to profanacja tej zaszczytnej funkcji.Pisanie do lokalnej gazety,nie jest szczytem marzeń i u wielu jest powodem flustracji.Ta wyzwala agresję,chamstwo,zakłamanie,bezczelność,tupet itp.,itd.Na szczególne obrzydzenie zasłużył sobie pismak tym,że miał osobisty cel, by kopać. U niego,to właściwie już nie flustracja,a deprywacja.

A o którego pismaka chodzi z portalu czy z gazety? Bo może i faktycznie to któryś z radnych.