Wygaszania budżetu obywatelskiego miało nie być – tak przynajmniej obiecywał burmistrz Krzysztof Paśnik. Tymczasem część mieszkańców Lubartowa, szczególnie autorów projektów do owego budżetu twierdzi zupełnie inaczej. To za Paśnika ograniczono o połowę środki na Budżet Obywatelski, to także za obecnego burmistrza dokonano usunięcia aż czterech projektów, które złożyli mieszkańcy. Teraz do grona krytyków poczynań Paśnika z Budżetem Obywatelskim dołączają autorzy projektów, które wybrali mieszkańcy w zeszłym roku. Okazuje się, że coś złego dzieje się, a raczej nie dzieje nic dobrego m.in. z placami zabaw, boiskiem oraz siłownią – czyli zwycięzcami zeszłorocznego budżetu.