Jeżeli nie zostaną urealnione m.in. opłaty za wodę i ścieki przedsiębiorstwo może stracić płynność finansową – to wręcz dramatyczny scenariusz jaki nakreślił podczas ostatniej sesji wiceburmistrz Tadeusz Małyska. Tymczasem zamiast podwyżki za wodę i ścieki od września opłaty za ścieki i wodę będą mniejsze. Co prawda o niewiele, bo kilkanaście groszy, ale jednak zamiast podwyżki czeka nas obniżka. Małyska podczas sesji ujawnił, że spółka ma w tym roku już ponad milion złotych straty. To, co ujawnił zastępca Krzysztofa Paśnika może oznaczać, że w Lubartowie powtórzy się to, co stało się w 2015 roku oraz 2019 roku – czyli podwyżki, jakie zafundowano mieszkańcom zaraz po wyborach. Czy zatem po tym, jak w kwietniu zagłosujemy na tych, którzy dzierżą dzisiaj władzę możemy się spodziewać gigantycznych podwyżek za wodę i ścieki – o tym w naszym materiale.