Czy ktoś z nas spodziewał się, że w ubikacji montowana jest kamera, która rejestruje jej użytkowników? Wielu z nas krzyknie, że to jakiś szalony pomysł, wszak kogo obchodzi czy w miejsce, gdzie nawet król piechotą chodził, gdzie nawet król miał chwile spokoju, gdzie żaden giermek nie ważył się władcy tam obserwować, ktoś będzie nas obserwował. Okazuje się, że każdy kto odwiedzi najnowsze osiągnięcie lubartowskiego ratusza, a więc toaletę obok placu, gdzie kiedyś był targ znajdzie się w ukrytej kamerze. Tak to nie żart, ale informacje które ujawnił podczas ostatniej sesji radny Jacek Tomasiak, a które potwierdzili miejscy urzędnicy. Czy kamery już działają, czy zostały wpięte do miejskiego monitoringu i pracownicy ratusza już śledzą kto i po co przyszedł do wyremontowanego kibelka, a być może nawet sam burmistrz zerka przez oko wielkiego brata co tam dzieje się w miejskiej ubikacji – o tym w naszym materiale.