Radny Witold Mazur to kwintesencja lubartowskiej samorządności?!

Wystąpienie prezesa - bez komentarza... Znowu nic dla miasta ale za to kupę czepialstwa i bzdurnych tez. Jak można się tak błaźnić...?!

Przy Tomiasiaku te leniwce koalicyjne są niczym lemingi przy grizzli.

Tomasiak to jedyna osoba z tej RM, poprzedniej, ktora nie jest uwikłana, powiązana i zależna od ukladów politycznych. Nie ciągnie za soba smrodu partyjnego kolesiostwa.

STOP bandzie pseudopolitykierow, ktorzy potrafia tylko wydawac nasze pieniadze nie dajac nic w zamian. Podatki coraz wyzsze, wszystko drozeje, sluzba zdrowia kuleje od lat, rzad POkemonów odbiera, ucina wszedzie gdzie tylko moze byle nie u siebie, mozna tak wymieniac w nieskonczoność. W Lubartowie pisowcy wraz z komuchami rowniez dziela sie łupami wyborczymi w postaci obsady stanowisk wszedzie gdzie to mozliwe, wydaja nasze pieniadze bez opamietania. pytam sie po co byl ten telebim? po co nowa toyota burmistrzowi? po co Mosir? rowniez mozna mnożyć przyklady bezsensownych wydatkow. Po co ten cały cyrk? Panowie radni zastanówcie się co obiecywaliście przed wyborami? Ile mieliscie pomyslow i rozwiazan na nasze bolaczki? Jedzenie paluszków, dogryzanie innym, krytykowanie poprzednikow, mowienie dla samego mowienia? Czy tak powinny wygladac sesje rady miejskiej?

No cóż, w tym dogryzaniu innym to prym wiedzie własnie Tomasiak...

zniesmaczony. zapomniałeś o misiach-pysiach ;) jaskrawy przejaw przynależności do opozycji - wstrzymywanie się od głosu :)))))

Święta racja! Siedzi taki cichutko, ledwie rączkę na głosowaniu podniesie ale jaki łun POLITYK! :)))

Pochwaliłam dzień przed zmierzchem. Puśćcie komentarz spod \"polityki\"

tak robią ci z koalicji; siedzą cichutko jak na sumie i w razie wypychają do odpowiedzi nieszczęsnego Kardasza.

@zurma - a pokaż mi, który z naszych polityków miejscowych ma kontrargumenty? Można być złośliwym, ale jak Tomasiak nie ma racji, to kto im broni odpowiadać? Tyle, że często ma. @lipiec - a kto inny miałby głos zabierać? Taki styl partyjny widać. Pozostali widocznie postawili na promocję indywidualną:)))) przecież Wspólnota to też nie SLD, bo kto tam należy poza Szumcem i Ścisłem? Do opozycji należy jedna osoba - Tomasiak. Nie mów o Bednarskim i Błaszczaku, bo jeden siedzi cicho w nadziei, że po cichu dosiedzi do kolejnej kadencji, żeby nikomu się nie narazić i dalej będzie fajnym \"swójchłopem\", a drugi ciekawe teraz jakie kolejne ugrupowanie zaliczy.

dramat podpuszczonych,święto lasu dla lansu

Misia - dobrze to ujęłaś. Błaszczak będzie krążył po radzie jak latający holender, wróżąc rychłe nieszczęścia a Bednarski będzie ponad podziałami wzlatał hehehe. Faktycznie od tej grochówki można dostać niezłych wiatrów, jak dojdzie do tego lekkość bytu, bijąca z twarzy radnego na obradach sesji, to latać można nawet na wysokim pułapie psyyyyyyyyyy

wreszcie jakaś odmiana. Ja osobiście nie gustuję w jarmarczno-odpustowych klimatach, wolę od czasu do czasu przejrzeć w [S] jak sobie radzą nasi wybrańcy, a przyznaj, że jest na co patrzeć...

Żebyś wiedział, że dramat. Najlepiej skupiać się na tych, co zabierają głos, nie?:))))) Nie zapominaj, że rada to 21 osób. Ci niemi też głosują, tylko siedzą cicho, w nadziei, że ich nikt nie tknie, bo się nie odzywają. I kolejna kadencyjka zapewniona. Błogosławieni cisi, albowiem oni miejsca w przyszłej radzie również obejmą :DDDDD

Najbardziej rozgadany radny to chyba radny Prażmo, pozniej Kozak oraz Zdunek milczą jak głazy. Radny Tracz zawsze w nie temacie i w innym klimacie, to sa moi faworyci. Sa tez inni ktorzy tylko przychodza i duchem wspieraja reszte

Nasz burmistrz sympatyczny gosc ale ewidentnie sobie nie radzi z opozycja, nie ma wsparcia z koalicji maja karabiny ale bez amunicji. Natomiast opozycja ma kule ale nie ma broni i tak na wizji Ski tocza batalie zamiast zrobic cos nas mieszakancow.

Swoich milczków ma i PO i PiS. Ma ich WL oraz byli \"ochroniarze prezesa\" także nie należeli do gadatliwych społeczników. Co innego, kiedy klub ma lidera, który prezentuje wspólne stanowisko reszty radnych. Inna sprawa, kiedy on jeden ma stanowisko, a reszta trwa przy swoim wodzu żeby się za nim chować...

Radny Błaszczak dobrze czuje się w polityce,więc nie ma co się brzuszyć . Polityka ma to do siebie że uczy pływać więc radny pływa.Jeden z radnych którego lubią sąsiedzi i wyborcy inaczej nie dostał by tylu głosów.Realizuje swój program wyborczy i tyle.

Popuszczę ze śmiechu:)))) Rola radnego w radzie - dobrze się czuć w polityce :DDD Polityka ma to do siebie, że jedni ją uprawiają, a inni są \"pozostali głosujący\". Tyle, że pozostali głosujący także podejmują decyzje. To, co ty piszesz, to jest zwyczajne- zośka ściąga, to mi też wolno. Taka norma? Na temat tego drugiego, co lubią sąsiedzi, to zobaczymy, ilu sąsiadów będzie go lubiło w następnych wyborach;) Program wyborczy? Czyj? UFO XDDDDDD

Podam kilka określeń pływaka w polityce: blefiarz, bajerant, bazyliszek, deklamator, lawirant, manipulant, lis, sprytna bestia, manipulator, sofista, kazuista. Możesz sprawdzić sam http://definicja.net/definicja/Pływak A Ty jakie określenie dopasujesz do obydwu politykierów? :p

wyborcy inaczej :))))) podoba mi się to określenie:) słyszałem o kochających inaczej ale o wyborcach jeszcze nie:)

Myslicie ze radny Błaszczak wygrał by w pływaniu z Otylią Jedrzejczak?

nie wygrałby,ale wygrałby w swobodnym unosie na wodzie. Ma większą wyporność ;)))) Ale możemy zaproponować konkurencję rodzinną na festynie nad Wieprzem - turlanie radnego Błaszczaka po świeżo wysypanym piasku. Dzieciaki będą miały radochę, a Bednarski w tym czasie może pleść... wianki na brzegu xDD (i rzucać je do falującej wody). Kupa. Niech będzie, że śmiechu.