Dobrze, że chociaż PSL zadba o mieszkańców Lubartowa. W następnych wyborach wiem na kogo zagłosuję...Tylko PSL
AZ, 15/03/2018
AVE Ziobro
ezrtwujh, 15/03/2018
kanał s - cienizna
robert tomala, 15/03/2018
Cienizna więc nie oglądaj tego.mnie się podoba.
do wyborcy, 15/03/2018
Co powiesz,jak PiS porozumie się w tej sprawie z PSLem? W Lubartowie wolę PiS - w Powiecie PSL
Bogumiła Jublewska, 15/03/2018
Zapomniałam powiedzieć o jeszcze jednej ważnej kwestii, która też powinna być wzięta pod uwagę przez lokalne władze. Pas drogowy po stronie zabudowań jest zadbany, gdyż każda rodzina dokłada wiele starań, aby taki był. Przed ogrodzeniami zasiana jest trawa i wszyscy ją w lecie regularnie koszą. Przed niektórymi posesjami pojawiły się krzewy, przy wielu od wiosny do jesieni kwitną kolorowe kwiaty. Bardzo zaniedbana jest natomiast druga strona, tu gdzie jest żużlówka, zatem zajęcie się tym pasem zdecydowanie poprawiłoby stronę wizualną ulicy Lipowej. To też nie jest bagatelna kwestia, gdyż ze względu na duży ruch turystów zwiedzających Kozłówkę i na położenie tej ulicy na wprost Pałacu Sanguszków - ulica Lipowa powinna być wizytówką naszego miasta. Dobrym przykładem właściwego wyglądu takiej ulicy jest Radzyń Podl. i wjazd do miasta od strony Marynina na wprost Pałacu Potockich.
tak, 15/03/2018
PO nic nam nie dało,może PiS się tu sprawdzi.
Lubartowiacy, 15/03/2018
Panie Starosto i Burmistrzu - czekamy na konkrety!
zadowolony, 15/03/2018
Zobaczycie,że się dogadają i wreszcie będziemy mieli chodnik z prawdziwego zdarzenia.Nowa władza wprowadziła nową jakość zarządzania miastem i tak trzymać! Co więcej chcieć,mnie sie to zaczyna coraz bardziej podobać
ned, 15/03/2018
Na czym polega ta nowa jakość w zarządzaniu miastem:)))?
do neda, 15/03/2018
Na czym polega? Na tym,że o wszystkich rzeczach nas informują i działają dla wspólnego dobra. Nie zamiataja niczego pod dywan i jest mniej konfliktów
PISmak, 15/03/2018
Nie rozumiem Ned, co Tobie się nie podoba. Jeśli masz jakieś sugestie, co do zarządzania miastem, albo ciekawe pomysły - przyjdź i podziel się. Zawsze jest dobrze spojrzeć z innego punktu widzenia.
Uma, 15/03/2018
Najlepiej można się porozumieć bezpośrednio z naszymi radnymi. Taką okazją jest np. sesja Rady Miasta, gdzie możesz porozmawiać osobiście ze swoim przedstawicielem, który z pewnością chętnie Cię wysłucha. termin najbliższej sesji to 27 stycznia, początek o godz. 16. Zapraszamy
ned, 15/03/2018
Pismak - do kogo personalnie mogę przyjść i podzielić się moimi sugestiami w sprawie zarządzania miastem? Do neda - to gdzie zamiatają to niczego, skoro nie pod dywan? Gdzie na przykład zamietli radnego Kardasza i radną Bielińską? To było dla dobra wspólnego, czy dla dobra ichniego?
Do neda, 15/03/2018
O co pretensje? Miałeś ochotę na te stanowiska? Ktoś musi pracować na wymienionych przez ciebie etatach, więc skąd ta żółć. PiS wygrał wybory i ma realny wpływ na więcej niż poprzednio(normalka).W wyborach startuje się po to, żeby rządzić, a lepiej jest sprawować władzę, gdy masz wokół siebie zaufanych współpracowników.
ned, 15/03/2018
Ja myślałam do tej pory, że zaufanie ma się do naprawdę dobrych i fachowych urzędników. Teraz wiem, że to muszą być \"nasi\". Chciałabym się ponadto dowiedzieć jak to jest naprawdę z tym zwycięstwem PISU bo słyszę różne opinie. Jedna z nich mówi, że PIS dał w zasadzie tylko napis.
Ty ned, 15/03/2018
Jesteś śmieszny ze swoimi odkryciami. Jakbyś startował i wygrał, to zapewne zwróciłbyś się do wrogów politycznych o wskazanie propozycji personalnych zmian dla nowej władzy. Napis, czy lapis, obojętnie co sobie zrymujesz nikogo nie wzruszy. Życzę ci mniej zawiści w życiu, to szkodzi zdrowiu
Bogumiła Jublewska, 15/03/2018
Tak naprawdę sama nie wiem, co zadecydowało, że tego chodnika do tej pory nie ma. Po wyborach w 2006 roku Przewodniczącym Rady Powiatu został p. Grzegorz Gregorowicz, a wicestarostą p. Anna Bielińska, która z urzędu odpowiedzialna była m.in. za budowę dróg i chodników. Na początku roku 2007 złożyłam pismo do Przewodniczacego Rady, aby radni powiatowi uprzejmie chcieli pamiętać o tej inwestycji. Przewodniczący nie jest oczywiście władzą wykonawczą i moje pismo skierował do Zarządu Powiatu. Z jakim skutkiem - widzimy. Może fakt wystapienia przeze mnie z Komisji PiS-u w RM Lubartów nie wpłynął pozytywnie na dalszy rozwój wypadków. Jeśli byłaby to prawda, to bardzo bolesna. Społeczeństwo jest \"karane\", bo do głosu dochodzą jakieś rozgrywki interpersonalne.
ned chciała, 15/03/2018
żeby to byli \"wasi\"?
Mówią Wieki, 15/03/2018
O jesoooo, znowu się zaczyna... Do których lat będziemy się jeszcze wracać? Tak zwraca pani uwagę na PIS i sama pani mówi, że zwróciła się do pana Gregorowicza, który według tego co pani pisze - nie miał żadnego wpływu na budowę chodnika. To był Przewodniczącym, czy woźnym? A już prześmieszne jest, że upatruje pani brak chodnika na Lipowej wpływem pani wystąpienia z PIS. Nie za dużo tych \"ja\"? Powiat ma swoje kompetencje i plan inwestycji, o czym powinna pani wiedzieć kandydując na radną powiatową (z SLD tym razem, a następnym?). Szkoda, że nie potrafiła się pani porozumieć z kolegami z rady miasta, żeby wspólnie wystąpić w tej sprawie. Ale wtedy nie mogłaby pani wytłumaczać, występować i wyłuszczać.
śmiejcie się, 15/03/2018
a ja cierpię
ned, 15/03/2018
Ty ned - jakbym startowała i wygrała tobym oczywiście sobie dobrała ludzi z mojego środowiska politycznego i towarzyskiego. Szukałabym jednak w tym środowisku i znalazłabym ludzi, którzy byliby lepsi kompetencyjnie i merytorycznie od poprzedników. W tym przypadku mamy natomiast do czynienia ze skandalicznym dobieraniem sobie politruków, którym dorabiano albo staż albo umiejętności. Po prostu żenada.
gośc, 15/03/2018
Więc znów trzeba wydąć kolejne pieniądze na nowy projekt aby zadowolić panią demagog z Lipowej. Dużo nas kosztuje ta demokracja w wydaniu tej pani. Może Lipowa nie jest takim pępkiem Lubartowa jak się wydaje pani Jublewskiej, skoro odważyli się nie zrobić na niej chodnika do tej pory. Czyżby po sukcesach z miastem przyszła kolej na powiat? Po drodze do lubelskiej perły jaką jest Kozłówka bliżej jest Nowodwór, Skrobów i Siedliska tam tez przydały by się powiatowe chodniki. Bo tam nie ma nawet żużlówki, gdzie biedne dzieci brudzą sobie nóżki. A na Lipową od czasu wybudowania obwodnicy już mało kto zagląda, poza miejscowymi i działkowcami. Trzeba było powiedzieć wprost ?zróbcie chodnik po drugiej stronie, bo nam się nie chce go sprzątać?. Chodniki niech zamiatają i szuflują frajerzy w centrum miasta. My nie będziemy się pocić bo mamy za szerokie działki. Jak chodnik będzie na żużlówce to i straż miejska będzie nas mogła cmoknąć. Za to kajtniecie się ścieżką rowerową do samiutkiego cmentarza. A jak się okaże się, że mieszkańcy i ich dzieci będą co chwila skakać przez rów i przechodzić przez jezdnię z tego chodnika to znów będzie można o coś powalczyć. Na przykład o zasypanie rowu albo wycięcie lip. Grunt to dobry pomysł na zaistnienie.
robert tomala, 15/03/2018
O ile przypominam sobie to ta Pani z lipowej była radną.Wydaje mi się że realizuje (nie będą już radną ) zamierzenia których wcześniej się podjęła.Wydaje mi się że jest to chwalebne.Mieszka tam i zdaje sobie sprawę z potrzeb i problemów wynikających w tamtym rejonie.Inicjatywa jest słuszna.Może przypominanie naszej władzy o tych problemach przyśpieszy budowę tego chodnika. Chodnik jest dla nas wszystkich .
obiektyw, 15/03/2018
Pan Prezes Fachowiec od j.... owiec!!! Specjalista ok kablówki? Prezes! Spec. od oświetlenia? Prezes! Remonty w SM? Prezes! Czy tam naprawdę nikt więcej nie pracuje? Chyba, że Pan Prezes jest naprawdę super omnibusem i się zna najlepiej w całej SM na prawie, inwestycjach, remontach, współpracy z RM, finansach, tv kablowej, itp, itp. Żenada! Łubudubu, łubudubu niech nam żyje...
GBG, 15/03/2018
Widzę, że zostałem wywołany samotrzeć do tablicy. Zwłaszcza internaucie \"Mówią Wieki\" należy się kilka słów wyjaśnienia. Mianowice, że woźny to też człowiek. Jedna, szczególnie mi bliska osoba, pełniła niegdyś tę funkcję, będąc wzorem kultury, oczytania i wiedzy - czego i tobie, Mówią Wieki, życzę. Po drugie, to p. wicestarosta Anna Bielińska była odpowiedzialna w Starostwie Powiatowym w latach 2006-2010 także za sprawy drogowe, ale tu akurat bym się jej zbytnio nie czepiał i zresztą nikogo w Powiecie. Za brak chodnika odpowiedzialne jest miasto, albowiem Powiat realizował inwestycje drogowe, w tym chodnikowe w tych gminach i miastach, które partycypowały w kosztach budowy. Drogi i ulice w proporcji 50/50 oraz chodniki - 75/25 %. O ile pamiętam, miasto Lubartów nie wyraziło zgody na taką partycypację na ulicy Lipowej i dlatego temat upadł. Po trzecie, potwierdzam, że wniosek p. Jublewskiej przekazałem, zgodnie z przyjętą procedurą administracyjną, do rozpatrzenia Zarządowi Powiatu, który został skonsultowany, niestety z negatywnym skutkiem, z władzami miasta. Rozumiem, że teraz władze miasta mają zdecydowanie lepsze nastawienie do Powiatu, choćby przez osobą także radnej powiatowej - p. Anny Bielińskiej, i do tematu mogą powrócić:). Albo powiedzą zdecydowane, jak niegdyś, nie - przekreślając złudne nadzieje i dając dowód pryncypialności:)
widz, 15/03/2018
GBG - uderz w stół... Co obraźliwego pod adresem woźnych znalazłeś w poście Mówią Wieki? Czytanie ze zrozumieniem to cenna umiejętność. Zrozumienie, czy rozumienie jest zależne od cech osobowości, poziomu wiedzy itp. każdego z \"rozumiących inaczej\". Twoja uwaga pod adresem MW jest próbą manipulacji. Mówią Wieki zwrócił uwagę na oczywistą różnicę między kompetencjami, konsekwencjami decyzji jednych i drugich dla reszty gawiedzi, czyli wyborców. Pracę woźnego określają przepisy KP, przewodniczący znalazł się w tej roli dzięki woli większości:) i na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym. Zgadzam się natomiast z twoja uwaga, dotyczącą lepszego nastawienia. To się nazywa nawiązanie poprawnych stosunków między samorządami, ale dokładnie wiesz dlaczego wcześniej wykluczono możliwość współpracy. PiS zagwarantuje nam spokój i normalność i mam nadzieję,że po następnych wyborach zdobędą przewagę, która umożliwi samodzielnie sprawowanie władzy, żeby nikt nie mógł spekulować na temat podziału łupów między koalicjantami.
Mówią Wieki, 15/03/2018
\"Jedna, szczególnie mi bliska osoba, pełniła niegdyś tę funkcję, będąc wzorem kultury, oczytania i wiedzy - czego i tobie, Mówią Wieki, życzę\". Możnaby zaryzykować życzenie - wzajemnie, gdyby z powyższego tekstu nie wynikało, iż jest to życzenie daremne;) Jedyne, co jest warte odczytania, to: \"wniosek (...) przekazałem, (...), do rozpatrzenia Zarządowi Powiatu, który został skonsultowany, niestety z negatywnym skutkiem, z władzami miasta.\" I tegoż dotyczyła moja uwaga w poprzednim poście. Wykonał pan, co do niego należało, nie wiem, czy można było więcej. I tyle na ten temat. Jednak nie można oprzeć się wrażeniu, że skoro w poprzedniej kadencji możliwa była koalicja PSL-PiS, to coś nie zagrało w tej kadencji. Być może sytuacja wewnątrz PiS, którą pan opisywał w trakcie/po fakcie swojego wystąpienia/wykluczenia (bo trudno wyrokować) z PiS. W obecnej chwili ta formacja wydaje się być wystarczająco spójną siłą dla rządzenia tak w koalicji z PSL w powiecie, jak w mieście ? samodzielnie.
GBG, 15/03/2018
Zważcie, Mówią Wieki i widz, że zostałem personalnie wywołany do tablicy. Sformułowanie \"To był Przewodniczącym, czy woźnym?\" nie było przecież lakonicznym pytaniem, lecz frazą mającą wywołać pejoratywna ocenę osoby publicznej, nie biorącej udziału w debacie przez osoby zapewne również publiczne bądź zbliżone doń, ukrywające się za zasłoną anonimowości. Ja to nawet rozumiem i, o dziwo, nie mam pretensji. Ale też jasnym jest, że nie będę tego tematu traktował poważnie, ani rozwijał dalej. Odnośnie natomiast wątku, co do obrazu lokalnego PiS-u:\" PiS zagwarantuje nam spokój i normalność i mam nadzieję,że po następnych wyborach zdobędą przewagę, która umożliwi samodzielnie sprawowanie władzy\" to sobie ktoś najwyraźniej robi, nie bójmy się kolokwializmu, jaja. Nieudolna lokalna komórka, bez wyrazu, pozbawiona wyrazistości i postaci. Zagubiona i wisząca u \"pańskiej klamki\". Całkowicie pozbawiona aktywności i energii. Bierna i zupełnie schowana gdzieś w krzakach. pełniąca w zasadzie rolę biura zatrudnienia dla członków zarządu i nie posiadająca lokalnej oferty politycznej dla zwykłych członków. Cztery lata tuszowałem to, według mnie, nieudolne i leniwe politycznie towarzycho.To ma być alternatywa i szansa dla Lubartowa? No nie - to już lepiej wyjechać, albo się upić. Po chwili zastanowienia mówię, a niby dlaczego, to oni niech stąd wyjadą:)
Bogumiła Jublewska, 15/03/2018
Do internauty o nicku ,,gośc\". Z przyczyn obiektywnych nie zareagowałam wcześniej na Twój komentarz, jednak czynię to niniejszym, chociaż nie mam takiego obowiązku. Nie musiałam też wracać do tematu chodnika. Jednakże po wysłuchaniu wypowiedzi p. Starosty w poprzedniej edycji, z której to wypowiedzi wynikało, iż Starostwo w roku 2012 też nie zajmie się tym tematem - doszłam do wniosku, że nie można tej kwestii odpuścić. Tak prawdę mówiąc sądziłam, że radny z listy SLD ten temat pociągnie zgodnie z głośnymi deklaracjami przedwyborczymi (brak chodnika określił jako temat ,, palący\" - oczywiście była to dłuższa wypowiedź). Jest jak jest. W tej kadencji pewnie chodnik powstanie. Jeśli będzie po stronie zabudowań - z pewnością będziemy go odśnieżać. To NIE JA wyrażam niezadowolenie. Ja zostałam zaatakowana przez niektórych mieszkańców Lipowej. Nazwisk jednak nie będzie. A co do ,,frajerów w centrum\" . Powiedziałam wyraźnie, że optymalnym rozwiązaniem byłoby takie, aby chodniki w mieście odśnieżało Miasto, a chodniki na drogach powiatowych - Starostwo (czyt. Zarząd Dróg Powiatowych dla doprecyzowania). Z pewnością zgadzasz się ze mną, ale nie przyznasz się do tego po dużej porcji pomyj wylanych na mnie. I jeszcze jedno. Nigdy nie wydawało mi się, że Lipowa jest pępkiem Lubartowa. Wystarczy popatrzeć na śmieci leżące przy ogródkach działkowych i rowy zarośnięte chwastami, np. w miesiącu czerwcu. Pozdrawiam . Życzę Ci umiejętności dostrzegania w ludziach nie tylko zła. Wtedy będziesz mniej zgryźliwy.
kocioł, 15/03/2018
garnkowi
gośc, 15/03/2018
A jednak ciągle czuję w pani słowach posmak populizmu. Owszem to chwalebne, że przypomina pani o braku chodnika na swojej ulicy, tylko po co to puszczanie oka z telewizora: ?najlepiej by było żeby to miasto odśnieżało a nie wy kochani mieszkańcy?. Skoro pani twierdzi, że nie ma obowiązku sprzątania chodnika przy swojej posesji w mieście - to jestem za. Tylko dlaczego straż miejska i urzędnicy ciągle mnie straszą mandatami i mówią o jakichś przepisach i ustawach. Ktoś tu się mija z prawdą, albo się czegoś nie nauczył. Chyba, że tego obowiązku ma nie mieć tylko Lipowa. A nasze podatki, jak coś zostanie z odśnieżania chodników, wydawane będą na kolejne wersje projektu chodnika na tej ulicy. Bo nie jest powiedziane, że już za drugim razem projektant trafi w gusta. Taka ?księżycowa ekonomia? dziwi mnie u niedawnej kandydatki na burmistrza.
Bogumiła Jublewska, 15/03/2018
Gościu - tym kimś kto się czegoś nie nauczył jesteś właśnie Ty. Nie nauczyłeś się po prostu słuchać ze zrozumieniem. Nie jestem złośliwa, ale Ty nie rozumiesz, o czym mówię. Wyrażenia typu ,,inaczej WYGLĄDAŁABY ta sytuacja... GDYBY te chodniki były odśnieżane...To BYŁOBY optymalne rozwiązanie...\" - nie są nośnikami informacji dotyczących stanu faktycznego. Straż miejska i urzędnicy mają rację, bo obowiązuje nas Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Polecam rozdział 3 tej Ustawy . Życzę miłej lektury!
gośc, 15/03/2018
Więc skoro pani zna ta ustawę to wie pani, że na lipowej nie potrzebna będzie na zmiana prawa. W ustawie mówi się o obowiązku mieszkańców sprzątania chodników przyległych do ich posesji i jeżeli doprowadzi pani do budowy chodnika po drugiej stronie ulicy to mieszkańcy już nie będą musieli sprzątać chodnika a będą wymagali tego od innych. Sprytne Pod pozorem budowy kawałka ścieżki rowerowej od torów do nikąd wydane zostaną kolejny raz pieniądze podatników na następny projekt. Idiotyzmem byłoby zrobienie chodnika dla ludzi po stronie nie zamieszkałej. A poza tym jak sobie pani wyobraża funkcjonowanie tego w zimie? Co chwilę ktoś przechodziłby przez zasypany śniegiem rów i jezdnię aby przedostać się do swojego domu. Czy to na pewno poprawiło by bezpieczeństwo i komfort mieszkańców i ich dzieci. Bo moim zdaniem było by mniej więcej tak jak jest obecnie, a ludzie dalej chodzili by skrajem jezdni. Więc mamy za dużo pieniędzy, czy może monopol na mądre rozwiązania ma tylko pani i kilku mieszkańców ulicy z zza szerokimi działkami?
znudzony, 15/03/2018
Pani wojowniczka z lipowej ma glowe na karku. po co sie narazac sasiadom? Obsadzic dzialki klombikami, niech sie im wiesniaki pod oknami nie paletaja. Ciekawe z czym nastepnym wyskoczy,trzeba jakos istniec ...byle jak,ale istniec.Mamy dosc pani zbawczej roli,niech pani jedzie do radzynia,moze cos zostalo do zrobienia.
Bogumiła Jublewska, 15/03/2018
Gościu, nie lubię się powtarzać, a co do zasadności chodnika po stronie zabudowań myślę podobnie jak Ty. Znudzony - jeśli chciałaś mnie wyprowadzić z równowagi, to powiem Ci, że mnie rozbawiłaś wyjazdem do Radzynia. Dla mnie Lubartów i tylko Lubartów! I piękna aleja starych rozłożystych lip! TU JEST MOJE MIEJSCE, TU JEST MÓJ CIASNY, ALE WŁASNY KĄT. TU JEST MOJE MIEJSCE! TU JEST MÓJ DOM! Melodię na pewno znasz, to sobie zanuć - ale ładnie, bo to dedykacja ode mnie dla Ciebie. A to, że Ty masz dość..., że jesteś znudzona - to Twój problem, a nie mój. Pozdrawiam.
thx, 15/03/2018
Coś mi się zdaje, że byłej pani radnej puszczają nerwy. Po co się zacietrzewiać, skoro nie ma się sobie nic do zarzucenia. Krytykanci są od krytyki, a awanturnicy od awantur. Czyja to wina, że uchodzi pani za osobę nazbyt impulsywną? To pytanie retoryczne
znudzony, 15/03/2018
Skoro taka z pani patriotka, czemu rozslawliscie Lubartow ciaglymi awanturami. Co to za ptak,ktory wlasne gniazdo kala?
Bogumiła Jublewska, 15/03/2018
thx - nic bardziej mylnego niż to, iż mi puszczają nerwy. Nerwy puszczają innym, ja jestem bardzo spokojną osobą.Szczególnie teraz, gdy jest już pewne, że fundusze szwajcarskie są uratowane w nowej lokalizacji ZZO w Rokitnie. Tę zmianę zaakceptowała zarówno strona szwajcarska, jak i Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Dziękuję za wszystkie spostrzeżenia związane bezpośrednio z moją osobą i za te minuty Waszego życia poświęcone na pisanie komentarzy. Życzę, abyście potrafili żyć pięknie, a nie byle jak. Żyć pięknie i istnieć pięknie! Dziękuję za dialog.
post mortem, 15/03/2018
Te minuty mojego życia poświęcone na czytanie tych komentarzy uważam za bezcenne. Tyle się człowiek uśmiał :) Byłam przeciw tej lokalizacji ZZO, ale we własnym imieniu i nie czuję się jednostką w grupie pod pani przewodnictwem. Nie dopuszcza pani pewnie do siebie myśli, że ktoś mógłby być przeciw, ale nie - z wami. Podobno ważne, jak się kończy, nie jak zaczyna. Koniec dla mnie był wtedy, kiedy zostało przeprowadzone badanie i ja wypowiedziałam się w nim przeciw. Badanie, z przygotowania którego wycofała się pani. Czyli tak, dopóki można powyginać się na protestach to tak, a jak sytuacja zmierza do rozwiązania, to nie. Mediacje i dyskusje publiczne powinny zmierzać do jednego celu - rozwiązania konfliktu. W tym wypadku widać miały służyć czemu innemu. Poprzednim pomysłem była blokada bogu ducha winnej gminy. Na jakiej barykadzie zobaczymy panią przed wyborami? Proszę nie odpowiadać, tylko przesłuchać samej wiadomości, w których wypowiada się pani o ankiecie. Podziękowania za to brzmią teraz wyjątkowo śmiesznie.
znudzony, 15/03/2018
Pisanie komentarzy do pani osoby, to czysta przyjemnosc. Mala rzecz, a cieszy. Widze,ze jak nie w jedna to w druga strone sie pani egzaltuje. Od nienawisci do milosci, no ale tak to jest jak sie ma do czynienia z osobowoscia emocjonalnie rozchwiana.
Bogumiła Jublewska, 15/03/2018
thx, znudzony i...nieważne ile tych nicków - wiem, z kim rozmawiam. Radzę Ci zająć się swoją osobowością, moją zostaw w spokoju. Bądź w przyszłej kadencji radną - mądrą, taktowną, oddaną lokalnej społeczności i oczywiście emocjonalnie nierozchwianą. Aby to mogło stać się faktem, teraz nie ośmieszaj nikogo publicznie chowając się pod nickiem, bo potem trudno będzie Ci ,,przykleić\" się do jakiegoś komitetu wyborczego. Dlaczego? Z pewnością wiesz. A to, co będzie post mortem, dla wszystkich powinno być ważne. Wszyscy pracujemy na to tu, na ziemi.
znudzony, 15/03/2018
Doprawdy niewiem dlaczego sie pani o mnie troszczy i skad pomysl,ze zastertuje do czego kolwiek.Nie bede sie do nikogo KLEIC.Pani kleila sie juz z roznymi a kto pania przygarnie przy okregach jednomandatowych???
B. Jublewska, 15/03/2018
Wyluzuj! Będziesz zdrowsza!
ned, 15/03/2018
Jesteśmy Legionem jak wygramy to oczywiście sobie dobierzemy ludzi z naszego środowiska politycznego
Komentarze
Dobrze, że chociaż PSL zadba o mieszkańców Lubartowa. W następnych wyborach wiem na kogo zagłosuję...Tylko PSL
AVE Ziobro
kanał s - cienizna
Cienizna więc nie oglądaj tego.mnie się podoba.
Co powiesz,jak PiS porozumie się w tej sprawie z PSLem? W Lubartowie wolę PiS - w Powiecie PSL
Zapomniałam powiedzieć o jeszcze jednej ważnej kwestii, która też powinna być wzięta pod uwagę przez lokalne władze. Pas drogowy po stronie zabudowań jest zadbany, gdyż każda rodzina dokłada wiele starań, aby taki był. Przed ogrodzeniami zasiana jest trawa i wszyscy ją w lecie regularnie koszą. Przed niektórymi posesjami pojawiły się krzewy, przy wielu od wiosny do jesieni kwitną kolorowe kwiaty. Bardzo zaniedbana jest natomiast druga strona, tu gdzie jest żużlówka, zatem zajęcie się tym pasem zdecydowanie poprawiłoby stronę wizualną ulicy Lipowej. To też nie jest bagatelna kwestia, gdyż ze względu na duży ruch turystów zwiedzających Kozłówkę i na położenie tej ulicy na wprost Pałacu Sanguszków - ulica Lipowa powinna być wizytówką naszego miasta. Dobrym przykładem właściwego wyglądu takiej ulicy jest Radzyń Podl. i wjazd do miasta od strony Marynina na wprost Pałacu Potockich.
PO nic nam nie dało,może PiS się tu sprawdzi.
Panie Starosto i Burmistrzu - czekamy na konkrety!
Zobaczycie,że się dogadają i wreszcie będziemy mieli chodnik z prawdziwego zdarzenia.Nowa władza wprowadziła nową jakość zarządzania miastem i tak trzymać! Co więcej chcieć,mnie sie to zaczyna coraz bardziej podobać
Na czym polega ta nowa jakość w zarządzaniu miastem:)))?
Na czym polega? Na tym,że o wszystkich rzeczach nas informują i działają dla wspólnego dobra. Nie zamiataja niczego pod dywan i jest mniej konfliktów
Nie rozumiem Ned, co Tobie się nie podoba. Jeśli masz jakieś sugestie, co do zarządzania miastem, albo ciekawe pomysły - przyjdź i podziel się. Zawsze jest dobrze spojrzeć z innego punktu widzenia.
Najlepiej można się porozumieć bezpośrednio z naszymi radnymi. Taką okazją jest np. sesja Rady Miasta, gdzie możesz porozmawiać osobiście ze swoim przedstawicielem, który z pewnością chętnie Cię wysłucha. termin najbliższej sesji to 27 stycznia, początek o godz. 16. Zapraszamy
Pismak - do kogo personalnie mogę przyjść i podzielić się moimi sugestiami w sprawie zarządzania miastem? Do neda - to gdzie zamiatają to niczego, skoro nie pod dywan? Gdzie na przykład zamietli radnego Kardasza i radną Bielińską? To było dla dobra wspólnego, czy dla dobra ichniego?
O co pretensje? Miałeś ochotę na te stanowiska? Ktoś musi pracować na wymienionych przez ciebie etatach, więc skąd ta żółć. PiS wygrał wybory i ma realny wpływ na więcej niż poprzednio(normalka).W wyborach startuje się po to, żeby rządzić, a lepiej jest sprawować władzę, gdy masz wokół siebie zaufanych współpracowników.
Ja myślałam do tej pory, że zaufanie ma się do naprawdę dobrych i fachowych urzędników. Teraz wiem, że to muszą być \"nasi\". Chciałabym się ponadto dowiedzieć jak to jest naprawdę z tym zwycięstwem PISU bo słyszę różne opinie. Jedna z nich mówi, że PIS dał w zasadzie tylko napis.
Jesteś śmieszny ze swoimi odkryciami. Jakbyś startował i wygrał, to zapewne zwróciłbyś się do wrogów politycznych o wskazanie propozycji personalnych zmian dla nowej władzy. Napis, czy lapis, obojętnie co sobie zrymujesz nikogo nie wzruszy. Życzę ci mniej zawiści w życiu, to szkodzi zdrowiu
Tak naprawdę sama nie wiem, co zadecydowało, że tego chodnika do tej pory nie ma. Po wyborach w 2006 roku Przewodniczącym Rady Powiatu został p. Grzegorz Gregorowicz, a wicestarostą p. Anna Bielińska, która z urzędu odpowiedzialna była m.in. za budowę dróg i chodników. Na początku roku 2007 złożyłam pismo do Przewodniczacego Rady, aby radni powiatowi uprzejmie chcieli pamiętać o tej inwestycji. Przewodniczący nie jest oczywiście władzą wykonawczą i moje pismo skierował do Zarządu Powiatu. Z jakim skutkiem - widzimy. Może fakt wystapienia przeze mnie z Komisji PiS-u w RM Lubartów nie wpłynął pozytywnie na dalszy rozwój wypadków. Jeśli byłaby to prawda, to bardzo bolesna. Społeczeństwo jest \"karane\", bo do głosu dochodzą jakieś rozgrywki interpersonalne.
żeby to byli \"wasi\"?
O jesoooo, znowu się zaczyna... Do których lat będziemy się jeszcze wracać? Tak zwraca pani uwagę na PIS i sama pani mówi, że zwróciła się do pana Gregorowicza, który według tego co pani pisze - nie miał żadnego wpływu na budowę chodnika. To był Przewodniczącym, czy woźnym? A już prześmieszne jest, że upatruje pani brak chodnika na Lipowej wpływem pani wystąpienia z PIS. Nie za dużo tych \"ja\"? Powiat ma swoje kompetencje i plan inwestycji, o czym powinna pani wiedzieć kandydując na radną powiatową (z SLD tym razem, a następnym?). Szkoda, że nie potrafiła się pani porozumieć z kolegami z rady miasta, żeby wspólnie wystąpić w tej sprawie. Ale wtedy nie mogłaby pani wytłumaczać, występować i wyłuszczać.
a ja cierpię
Ty ned - jakbym startowała i wygrała tobym oczywiście sobie dobrała ludzi z mojego środowiska politycznego i towarzyskiego. Szukałabym jednak w tym środowisku i znalazłabym ludzi, którzy byliby lepsi kompetencyjnie i merytorycznie od poprzedników. W tym przypadku mamy natomiast do czynienia ze skandalicznym dobieraniem sobie politruków, którym dorabiano albo staż albo umiejętności. Po prostu żenada.
Więc znów trzeba wydąć kolejne pieniądze na nowy projekt aby zadowolić panią demagog z Lipowej. Dużo nas kosztuje ta demokracja w wydaniu tej pani. Może Lipowa nie jest takim pępkiem Lubartowa jak się wydaje pani Jublewskiej, skoro odważyli się nie zrobić na niej chodnika do tej pory. Czyżby po sukcesach z miastem przyszła kolej na powiat? Po drodze do lubelskiej perły jaką jest Kozłówka bliżej jest Nowodwór, Skrobów i Siedliska tam tez przydały by się powiatowe chodniki. Bo tam nie ma nawet żużlówki, gdzie biedne dzieci brudzą sobie nóżki. A na Lipową od czasu wybudowania obwodnicy już mało kto zagląda, poza miejscowymi i działkowcami. Trzeba było powiedzieć wprost ?zróbcie chodnik po drugiej stronie, bo nam się nie chce go sprzątać?. Chodniki niech zamiatają i szuflują frajerzy w centrum miasta. My nie będziemy się pocić bo mamy za szerokie działki. Jak chodnik będzie na żużlówce to i straż miejska będzie nas mogła cmoknąć. Za to kajtniecie się ścieżką rowerową do samiutkiego cmentarza. A jak się okaże się, że mieszkańcy i ich dzieci będą co chwila skakać przez rów i przechodzić przez jezdnię z tego chodnika to znów będzie można o coś powalczyć. Na przykład o zasypanie rowu albo wycięcie lip. Grunt to dobry pomysł na zaistnienie.
O ile przypominam sobie to ta Pani z lipowej była radną.Wydaje mi się że realizuje (nie będą już radną ) zamierzenia których wcześniej się podjęła.Wydaje mi się że jest to chwalebne.Mieszka tam i zdaje sobie sprawę z potrzeb i problemów wynikających w tamtym rejonie.Inicjatywa jest słuszna.Może przypominanie naszej władzy o tych problemach przyśpieszy budowę tego chodnika. Chodnik jest dla nas wszystkich .
Pan Prezes Fachowiec od j.... owiec!!! Specjalista ok kablówki? Prezes! Spec. od oświetlenia? Prezes! Remonty w SM? Prezes! Czy tam naprawdę nikt więcej nie pracuje? Chyba, że Pan Prezes jest naprawdę super omnibusem i się zna najlepiej w całej SM na prawie, inwestycjach, remontach, współpracy z RM, finansach, tv kablowej, itp, itp. Żenada! Łubudubu, łubudubu niech nam żyje...
Widzę, że zostałem wywołany samotrzeć do tablicy. Zwłaszcza internaucie \"Mówią Wieki\" należy się kilka słów wyjaśnienia. Mianowice, że woźny to też człowiek. Jedna, szczególnie mi bliska osoba, pełniła niegdyś tę funkcję, będąc wzorem kultury, oczytania i wiedzy - czego i tobie, Mówią Wieki, życzę. Po drugie, to p. wicestarosta Anna Bielińska była odpowiedzialna w Starostwie Powiatowym w latach 2006-2010 także za sprawy drogowe, ale tu akurat bym się jej zbytnio nie czepiał i zresztą nikogo w Powiecie. Za brak chodnika odpowiedzialne jest miasto, albowiem Powiat realizował inwestycje drogowe, w tym chodnikowe w tych gminach i miastach, które partycypowały w kosztach budowy. Drogi i ulice w proporcji 50/50 oraz chodniki - 75/25 %. O ile pamiętam, miasto Lubartów nie wyraziło zgody na taką partycypację na ulicy Lipowej i dlatego temat upadł. Po trzecie, potwierdzam, że wniosek p. Jublewskiej przekazałem, zgodnie z przyjętą procedurą administracyjną, do rozpatrzenia Zarządowi Powiatu, który został skonsultowany, niestety z negatywnym skutkiem, z władzami miasta. Rozumiem, że teraz władze miasta mają zdecydowanie lepsze nastawienie do Powiatu, choćby przez osobą także radnej powiatowej - p. Anny Bielińskiej, i do tematu mogą powrócić:). Albo powiedzą zdecydowane, jak niegdyś, nie - przekreślając złudne nadzieje i dając dowód pryncypialności:)
GBG - uderz w stół... Co obraźliwego pod adresem woźnych znalazłeś w poście Mówią Wieki? Czytanie ze zrozumieniem to cenna umiejętność. Zrozumienie, czy rozumienie jest zależne od cech osobowości, poziomu wiedzy itp. każdego z \"rozumiących inaczej\". Twoja uwaga pod adresem MW jest próbą manipulacji. Mówią Wieki zwrócił uwagę na oczywistą różnicę między kompetencjami, konsekwencjami decyzji jednych i drugich dla reszty gawiedzi, czyli wyborców. Pracę woźnego określają przepisy KP, przewodniczący znalazł się w tej roli dzięki woli większości:) i na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym. Zgadzam się natomiast z twoja uwaga, dotyczącą lepszego nastawienia. To się nazywa nawiązanie poprawnych stosunków między samorządami, ale dokładnie wiesz dlaczego wcześniej wykluczono możliwość współpracy. PiS zagwarantuje nam spokój i normalność i mam nadzieję,że po następnych wyborach zdobędą przewagę, która umożliwi samodzielnie sprawowanie władzy, żeby nikt nie mógł spekulować na temat podziału łupów między koalicjantami.
\"Jedna, szczególnie mi bliska osoba, pełniła niegdyś tę funkcję, będąc wzorem kultury, oczytania i wiedzy - czego i tobie, Mówią Wieki, życzę\". Możnaby zaryzykować życzenie - wzajemnie, gdyby z powyższego tekstu nie wynikało, iż jest to życzenie daremne;) Jedyne, co jest warte odczytania, to: \"wniosek (...) przekazałem, (...), do rozpatrzenia Zarządowi Powiatu, który został skonsultowany, niestety z negatywnym skutkiem, z władzami miasta.\" I tegoż dotyczyła moja uwaga w poprzednim poście. Wykonał pan, co do niego należało, nie wiem, czy można było więcej. I tyle na ten temat. Jednak nie można oprzeć się wrażeniu, że skoro w poprzedniej kadencji możliwa była koalicja PSL-PiS, to coś nie zagrało w tej kadencji. Być może sytuacja wewnątrz PiS, którą pan opisywał w trakcie/po fakcie swojego wystąpienia/wykluczenia (bo trudno wyrokować) z PiS. W obecnej chwili ta formacja wydaje się być wystarczająco spójną siłą dla rządzenia tak w koalicji z PSL w powiecie, jak w mieście ? samodzielnie.
Zważcie, Mówią Wieki i widz, że zostałem personalnie wywołany do tablicy. Sformułowanie \"To był Przewodniczącym, czy woźnym?\" nie było przecież lakonicznym pytaniem, lecz frazą mającą wywołać pejoratywna ocenę osoby publicznej, nie biorącej udziału w debacie przez osoby zapewne również publiczne bądź zbliżone doń, ukrywające się za zasłoną anonimowości. Ja to nawet rozumiem i, o dziwo, nie mam pretensji. Ale też jasnym jest, że nie będę tego tematu traktował poważnie, ani rozwijał dalej. Odnośnie natomiast wątku, co do obrazu lokalnego PiS-u:\" PiS zagwarantuje nam spokój i normalność i mam nadzieję,że po następnych wyborach zdobędą przewagę, która umożliwi samodzielnie sprawowanie władzy\" to sobie ktoś najwyraźniej robi, nie bójmy się kolokwializmu, jaja. Nieudolna lokalna komórka, bez wyrazu, pozbawiona wyrazistości i postaci. Zagubiona i wisząca u \"pańskiej klamki\". Całkowicie pozbawiona aktywności i energii. Bierna i zupełnie schowana gdzieś w krzakach. pełniąca w zasadzie rolę biura zatrudnienia dla członków zarządu i nie posiadająca lokalnej oferty politycznej dla zwykłych członków. Cztery lata tuszowałem to, według mnie, nieudolne i leniwe politycznie towarzycho.To ma być alternatywa i szansa dla Lubartowa? No nie - to już lepiej wyjechać, albo się upić. Po chwili zastanowienia mówię, a niby dlaczego, to oni niech stąd wyjadą:)
Do internauty o nicku ,,gośc\". Z przyczyn obiektywnych nie zareagowałam wcześniej na Twój komentarz, jednak czynię to niniejszym, chociaż nie mam takiego obowiązku. Nie musiałam też wracać do tematu chodnika. Jednakże po wysłuchaniu wypowiedzi p. Starosty w poprzedniej edycji, z której to wypowiedzi wynikało, iż Starostwo w roku 2012 też nie zajmie się tym tematem - doszłam do wniosku, że nie można tej kwestii odpuścić. Tak prawdę mówiąc sądziłam, że radny z listy SLD ten temat pociągnie zgodnie z głośnymi deklaracjami przedwyborczymi (brak chodnika określił jako temat ,, palący\" - oczywiście była to dłuższa wypowiedź). Jest jak jest. W tej kadencji pewnie chodnik powstanie. Jeśli będzie po stronie zabudowań - z pewnością będziemy go odśnieżać. To NIE JA wyrażam niezadowolenie. Ja zostałam zaatakowana przez niektórych mieszkańców Lipowej. Nazwisk jednak nie będzie. A co do ,,frajerów w centrum\" . Powiedziałam wyraźnie, że optymalnym rozwiązaniem byłoby takie, aby chodniki w mieście odśnieżało Miasto, a chodniki na drogach powiatowych - Starostwo (czyt. Zarząd Dróg Powiatowych dla doprecyzowania). Z pewnością zgadzasz się ze mną, ale nie przyznasz się do tego po dużej porcji pomyj wylanych na mnie. I jeszcze jedno. Nigdy nie wydawało mi się, że Lipowa jest pępkiem Lubartowa. Wystarczy popatrzeć na śmieci leżące przy ogródkach działkowych i rowy zarośnięte chwastami, np. w miesiącu czerwcu. Pozdrawiam . Życzę Ci umiejętności dostrzegania w ludziach nie tylko zła. Wtedy będziesz mniej zgryźliwy.
garnkowi
A jednak ciągle czuję w pani słowach posmak populizmu. Owszem to chwalebne, że przypomina pani o braku chodnika na swojej ulicy, tylko po co to puszczanie oka z telewizora: ?najlepiej by było żeby to miasto odśnieżało a nie wy kochani mieszkańcy?. Skoro pani twierdzi, że nie ma obowiązku sprzątania chodnika przy swojej posesji w mieście - to jestem za. Tylko dlaczego straż miejska i urzędnicy ciągle mnie straszą mandatami i mówią o jakichś przepisach i ustawach. Ktoś tu się mija z prawdą, albo się czegoś nie nauczył. Chyba, że tego obowiązku ma nie mieć tylko Lipowa. A nasze podatki, jak coś zostanie z odśnieżania chodników, wydawane będą na kolejne wersje projektu chodnika na tej ulicy. Bo nie jest powiedziane, że już za drugim razem projektant trafi w gusta. Taka ?księżycowa ekonomia? dziwi mnie u niedawnej kandydatki na burmistrza.
Gościu - tym kimś kto się czegoś nie nauczył jesteś właśnie Ty. Nie nauczyłeś się po prostu słuchać ze zrozumieniem. Nie jestem złośliwa, ale Ty nie rozumiesz, o czym mówię. Wyrażenia typu ,,inaczej WYGLĄDAŁABY ta sytuacja... GDYBY te chodniki były odśnieżane...To BYŁOBY optymalne rozwiązanie...\" - nie są nośnikami informacji dotyczących stanu faktycznego. Straż miejska i urzędnicy mają rację, bo obowiązuje nas Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Polecam rozdział 3 tej Ustawy . Życzę miłej lektury!
Więc skoro pani zna ta ustawę to wie pani, że na lipowej nie potrzebna będzie na zmiana prawa. W ustawie mówi się o obowiązku mieszkańców sprzątania chodników przyległych do ich posesji i jeżeli doprowadzi pani do budowy chodnika po drugiej stronie ulicy to mieszkańcy już nie będą musieli sprzątać chodnika a będą wymagali tego od innych. Sprytne Pod pozorem budowy kawałka ścieżki rowerowej od torów do nikąd wydane zostaną kolejny raz pieniądze podatników na następny projekt. Idiotyzmem byłoby zrobienie chodnika dla ludzi po stronie nie zamieszkałej. A poza tym jak sobie pani wyobraża funkcjonowanie tego w zimie? Co chwilę ktoś przechodziłby przez zasypany śniegiem rów i jezdnię aby przedostać się do swojego domu. Czy to na pewno poprawiło by bezpieczeństwo i komfort mieszkańców i ich dzieci. Bo moim zdaniem było by mniej więcej tak jak jest obecnie, a ludzie dalej chodzili by skrajem jezdni. Więc mamy za dużo pieniędzy, czy może monopol na mądre rozwiązania ma tylko pani i kilku mieszkańców ulicy z zza szerokimi działkami?
Pani wojowniczka z lipowej ma glowe na karku. po co sie narazac sasiadom? Obsadzic dzialki klombikami, niech sie im wiesniaki pod oknami nie paletaja. Ciekawe z czym nastepnym wyskoczy,trzeba jakos istniec ...byle jak,ale istniec.Mamy dosc pani zbawczej roli,niech pani jedzie do radzynia,moze cos zostalo do zrobienia.
Gościu, nie lubię się powtarzać, a co do zasadności chodnika po stronie zabudowań myślę podobnie jak Ty. Znudzony - jeśli chciałaś mnie wyprowadzić z równowagi, to powiem Ci, że mnie rozbawiłaś wyjazdem do Radzynia. Dla mnie Lubartów i tylko Lubartów! I piękna aleja starych rozłożystych lip! TU JEST MOJE MIEJSCE, TU JEST MÓJ CIASNY, ALE WŁASNY KĄT. TU JEST MOJE MIEJSCE! TU JEST MÓJ DOM! Melodię na pewno znasz, to sobie zanuć - ale ładnie, bo to dedykacja ode mnie dla Ciebie. A to, że Ty masz dość..., że jesteś znudzona - to Twój problem, a nie mój. Pozdrawiam.
Coś mi się zdaje, że byłej pani radnej puszczają nerwy. Po co się zacietrzewiać, skoro nie ma się sobie nic do zarzucenia. Krytykanci są od krytyki, a awanturnicy od awantur. Czyja to wina, że uchodzi pani za osobę nazbyt impulsywną? To pytanie retoryczne
Skoro taka z pani patriotka, czemu rozslawliscie Lubartow ciaglymi awanturami. Co to za ptak,ktory wlasne gniazdo kala?
thx - nic bardziej mylnego niż to, iż mi puszczają nerwy. Nerwy puszczają innym, ja jestem bardzo spokojną osobą.Szczególnie teraz, gdy jest już pewne, że fundusze szwajcarskie są uratowane w nowej lokalizacji ZZO w Rokitnie. Tę zmianę zaakceptowała zarówno strona szwajcarska, jak i Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Dziękuję za wszystkie spostrzeżenia związane bezpośrednio z moją osobą i za te minuty Waszego życia poświęcone na pisanie komentarzy. Życzę, abyście potrafili żyć pięknie, a nie byle jak. Żyć pięknie i istnieć pięknie! Dziękuję za dialog.
Te minuty mojego życia poświęcone na czytanie tych komentarzy uważam za bezcenne. Tyle się człowiek uśmiał :) Byłam przeciw tej lokalizacji ZZO, ale we własnym imieniu i nie czuję się jednostką w grupie pod pani przewodnictwem. Nie dopuszcza pani pewnie do siebie myśli, że ktoś mógłby być przeciw, ale nie - z wami. Podobno ważne, jak się kończy, nie jak zaczyna. Koniec dla mnie był wtedy, kiedy zostało przeprowadzone badanie i ja wypowiedziałam się w nim przeciw. Badanie, z przygotowania którego wycofała się pani. Czyli tak, dopóki można powyginać się na protestach to tak, a jak sytuacja zmierza do rozwiązania, to nie. Mediacje i dyskusje publiczne powinny zmierzać do jednego celu - rozwiązania konfliktu. W tym wypadku widać miały służyć czemu innemu. Poprzednim pomysłem była blokada bogu ducha winnej gminy. Na jakiej barykadzie zobaczymy panią przed wyborami? Proszę nie odpowiadać, tylko przesłuchać samej wiadomości, w których wypowiada się pani o ankiecie. Podziękowania za to brzmią teraz wyjątkowo śmiesznie.
Pisanie komentarzy do pani osoby, to czysta przyjemnosc. Mala rzecz, a cieszy. Widze,ze jak nie w jedna to w druga strone sie pani egzaltuje. Od nienawisci do milosci, no ale tak to jest jak sie ma do czynienia z osobowoscia emocjonalnie rozchwiana.
thx, znudzony i...nieważne ile tych nicków - wiem, z kim rozmawiam. Radzę Ci zająć się swoją osobowością, moją zostaw w spokoju. Bądź w przyszłej kadencji radną - mądrą, taktowną, oddaną lokalnej społeczności i oczywiście emocjonalnie nierozchwianą. Aby to mogło stać się faktem, teraz nie ośmieszaj nikogo publicznie chowając się pod nickiem, bo potem trudno będzie Ci ,,przykleić\" się do jakiegoś komitetu wyborczego. Dlaczego? Z pewnością wiesz. A to, co będzie post mortem, dla wszystkich powinno być ważne. Wszyscy pracujemy na to tu, na ziemi.
Doprawdy niewiem dlaczego sie pani o mnie troszczy i skad pomysl,ze zastertuje do czego kolwiek.Nie bede sie do nikogo KLEIC.Pani kleila sie juz z roznymi a kto pania przygarnie przy okregach jednomandatowych???
Wyluzuj! Będziesz zdrowsza!
Jesteśmy Legionem jak wygramy to oczywiście sobie dobierzemy ludzi z naszego środowiska politycznego
A ja się zdrzemnę.
http://www.youtube.com/watch?v=Tojwd4d9tYE
Niejednemu burkowi na tym forum na imię ned.
Auuuuu
święta prawda ned hau, hau, hau
Pies to, czy suka? Ta czy owak na pewno kundel.
A właściwie całe stado kundli
Dużo nas do ujadania, jak to w stadzie.... :)