Informacje - edycja 533, 11.12.2020
11/12/2020
- Miał być nowoczesny system dbający o bezpieczeństwo osób najpierw zbliżających się do przejścia dla pieszych, później monitorujący ich drogę przez przejście, a wszystko na bazie nowoczesnego znaku D-6. Burmistrz nam napluł w twarz – tak brak realizacji projektu z budżetu obywatelskiego określał jej autor. Tak ostre słowa wobec ówczesnego burmistrza Janusza Bodziackiego nie oburzały tych wszystkich, którzy dzisiaj stali się mocno wyczuleni na to co przekazuje nasza stacja. Minęły już dwa lata, a zamiast tego co przegłosowali mieszkańcy powstaje coś, co określa się mianem realizacji budżetu obywatelskiego.
- Naszą kolejną informację rozpoczniemy od pytania, kto przed wyborami, ale także zaraz po wyborach obiecywał transparentność i obiecywał, a wręcz mocno podkreślał, że wszystko powinno być jawne. Na owo pytanie nie odpowiemy w tym momencie. Przywołamy natomiast to co wydarzyło się na sesji rady miasta i tego czego urząd miasta nie chciał pokazać radnemu Jackowi Tomasiakowi. Podczas debaty doszło do kłótni radnych miejskich z przewodniczącym Grzegorzem Gregorowiczem. Wyjątkowo ciekawie wyglądało także głosowanie nad skargą, o czym w naszym materiale.
- Powiat lubartowski oraz niektóre gminy dostaną dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. na jakie zadania przeznaczone przyznane środki? O tym, w naszym materiale
- Policjanci zatrzymali 35-latka, który w nocy w Lubartowie pod sklepem zaatakował innego mężczyznę. Kilkakrotnie ugodził go nożem i uciekł. Przed policjantami schował się na dachu budynku. Jak się okazało obaj mężczyźni znali się, a powodem konfliktu najprawdopodobniej była kobieta.
- 7 grudnia w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury odbyły się "Mikołajki w PMDK" dla wychowanków placówki.
- Za kradzież elektronarzędzi z jednego z lubartowskich marketów odpowie 49-letni mieszkaniec Lubartowa. Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku, kiedy chciał wynieść wiertarko-wkrętarkę, akumulatory i ładowarkę. Podobne sprzęty pochodzące z kradzieży policjanci znaleźli ukryte w jego domu. Za kradzież grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze