jeżeli Wereszczyński miał na myśli różnorodność opłat ze względu na ilość osób, a także zróżnicowanie opłat ze względu na sortowanie lub nie - to miał rację. Ciekawe co było w projekcie Prezesa.
podmiot, 15/03/2018
Kiedy przedstawiciele spółdzielni złożą wniosek o przeprowadzenie referendum, o którym nie pierwszy raz słyszymy?Rozumiem że będziecie wnioskować o odwołanie całej rady miasta
podmiot, 15/03/2018
do Biały- tu masz kilka szczegółów projektu http://www.mmlubartow.pl/artykul/bedzie-podatek-smieciowyjest-projekt-takiej-uchwaly
Ustawa Śmieciowa, 15/03/2018
Co za amatorski i bzdetny reportaż!!! ( ale biorąc pod uagę stacją, która go stworzyła nie ma czego wymagać) Co ma do tego Wrocław? Kto jest stroną dla Związku - Kowalski czy spółdzielnia? Oczywiście, że spółdzielnia. Prezes chciałby uciec od obowiązku i mieć to w nosie ale się tak nie da. Analizując ustawę można jasno stwierdzić, że obowiązek wnoszenia opłat za śmieci od swoich mieszkańców leży po stronie spółdzielni. To już jest problem SM jak sobie wyegzekwuje wnoszenie opłat od lokatorów, którzy nie płacą czynszu. Nie można umywać od tego rąk i zwalać tego na związek. Prezes po raz kolejny pokazał swoją niekompetencję. kanal S również po raz kolejny pokazał swój brak obiektywizmu. No ale czego tu wymagać biorąc pod uwagę kto tam pracuje...?
ja n ma ria, 15/03/2018
A co za głupoty opowiada ustawa śmieciowa. Spółdzielnia nie produkuje śmieci, tylko spółdzielcy. Jak ty widzisz spółdzielnie wyrzucającą worek to się lecz. Jak jestem właścicielem mieszkania, to i kawałka gruntu i kawałka altany. A administracja spółdzielniana jest tylko administracją. Ja dozorcy nie dam upoważnienia do zaciągania zobowiązań. Jak Tomasiak nie ma racji, to niech się przeciwnicy zbiorą w kupę i go odwołają, a jak ma, to niech się zamkną i odwołają lubartowską wierchuszkę. Ale w komplecie, bo co da odwoływanie burmistrza. Każdy zasłużony dla tego bajzlu co jest. Prezes nie ucieka od obowiązku, tylko nie chce robić za nikogo. Jak ty lubisz to idź do wolontariatu. Możesz i za mnie zapłacić, potem wrzuce nr konta. A kochane władze niech sobie dalej tańczą, śpiewają, biegają i jeżdżą rowerami. Nie wiadomo, co im się potem w pośredniaku trafi.
podły, 15/03/2018
Jak zarząd sobie nie radzi, trzeba wymienić zarząd
jasny gwint, 15/03/2018
Psy szczekają, a Tomasiak jedzie dalej. Ktoś inny już dawno by sobie odpuścił, a jemu ciągle się chce. Nic tylko podziwiać. (Skończyłam. Już można wylewać pomyje.)
koonkursik, 15/03/2018
Kto pracuje w urzędzie miasta - już wiemy.
abc, 15/03/2018
niech się Borzęcki tak nie podnieca, jak wodzowie zechcą to i tak konkursu nie wygra, nawet jeśli miałby maturę zdaną na 110% nikogo to nie obchodzi. jeśli pojawi się konkurent z solidarności, a mówi się nieoficjalnie o kimś zza płotu, to szkoła obierze inny kurs ku radości zielonego liscia.
Chmielnicki..ten Chmielni, 15/03/2018
Kto mieczem wojuje.... Oj, pobudzili się przeciwnicy prezesa ze snu zimowego goo ;) Metoda \"na nieboszczyka\" okazała się nieskuteczna, teraz pora przypuścić atak frontalny, wszak to starożytni odkryli jego obronną formę. Widzę, że szykują się dwa referenda - jedną przeciwko władzy ratuszowej, drugie to skok na spółdzielczych watażków
lol, 15/03/2018
plotki się chyba potwierdzają, II LO miało zawsze aspiracje do Europy a trafi chyba do Azji...nie wierzę
WO, 15/03/2018
Słyszałem plotki, jakoby następcą pana Borzęckiego miałby zostać Pan Sekuła. Nie wiem, czy to prawda, wyssane z palca spekulacje.
def, 15/03/2018
mówi się też, że los kilkudziesięciu nauczycieli i ich rodzin oraz kilkuset uczniów, może zostać oddany w ręce pana Sienkiewicza z RCEZ, który wpradzie szkoły nigdy nie prowadził, za to jest z solidarności. Ale takie rzeczy to są chyba niemożliwe nawet u nas.
xyz, 15/03/2018
Czy to ten sam Sienkiewicz, który mieszka obok Pana Burmistrza i jest jego kolegą?
członek, 15/03/2018
Dzisiaj konkursy i lubartowska solidarność to żałosne wspomnienie wielkości. mogą co najwyżej z bielińską ploty opowiadać
patrzący z boku, 15/03/2018
Zwróćcie uwagę, że 5 lat temu los tych n-li (z rodzinami to już przesada) , oraz uczniów został oddany przez pana Zwolińskiego w ręce Borzęckiego, który też nigdy szkoły nie prowadził ( był figurantem za czasów Mazurkowej) i szkoła się nie zawaliła. Dlaczego tak dyskredytujecie pana Sienkiewicza. Borzęcki był za to z ZNP. konkurs się jeszcze nie odbył a już krytykujecie jego wynik.
oko, 15/03/2018
Każdy ma prawo stanąć do konkursu. Borzęcki też. To że Sienkiewicz nie był dyrektorem może być dużym plusem.
wo, 15/03/2018
Nie przesadzajcie z Borzęckim, dyrektor jak dyrektor. Bez niego szkoła tez sie nie zawali. Nie on pierwszy i nie ostatni .
gong, 15/03/2018
do patrzący: być \"figurantem\"(myślę, że obraziłeś tu kilku wicedyrektorów) przez trzy lata to jednak coś trochę innego niż być nauczycielem w-f, to po pierwsze. Po drugie ilość uczniów w powiecie była dwukrotnie większa, więc nie ma co porównywać, odpowiedzialność teraz jest nieporównywalna . Po trzecie pan Zwoliński nie był na pewno ani sąsiadem ani tym bardziej kolegą Zwolińskiego, a ZNP nic do tego nie ma, ponieważ rządziła wtedy koalicja PO WIR zdaje się. Twoje ostatnie zdanie zaś brzmi mi jakoś dwuznacznie - o jaki \"wynik konkursu\" Ci chodzi.
konkursant, 15/03/2018
Konkurs wygra ten, kto już dostał informację, że wygrać go ma.
Komentarze
jeżeli Wereszczyński miał na myśli różnorodność opłat ze względu na ilość osób, a także zróżnicowanie opłat ze względu na sortowanie lub nie - to miał rację. Ciekawe co było w projekcie Prezesa.
Kiedy przedstawiciele spółdzielni złożą wniosek o przeprowadzenie referendum, o którym nie pierwszy raz słyszymy?Rozumiem że będziecie wnioskować o odwołanie całej rady miasta
do Biały- tu masz kilka szczegółów projektu http://www.mmlubartow.pl/artykul/bedzie-podatek-smieciowyjest-projekt-takiej-uchwaly
Co za amatorski i bzdetny reportaż!!! ( ale biorąc pod uagę stacją, która go stworzyła nie ma czego wymagać) Co ma do tego Wrocław? Kto jest stroną dla Związku - Kowalski czy spółdzielnia? Oczywiście, że spółdzielnia. Prezes chciałby uciec od obowiązku i mieć to w nosie ale się tak nie da. Analizując ustawę można jasno stwierdzić, że obowiązek wnoszenia opłat za śmieci od swoich mieszkańców leży po stronie spółdzielni. To już jest problem SM jak sobie wyegzekwuje wnoszenie opłat od lokatorów, którzy nie płacą czynszu. Nie można umywać od tego rąk i zwalać tego na związek. Prezes po raz kolejny pokazał swoją niekompetencję. kanal S również po raz kolejny pokazał swój brak obiektywizmu. No ale czego tu wymagać biorąc pod uwagę kto tam pracuje...?
A co za głupoty opowiada ustawa śmieciowa. Spółdzielnia nie produkuje śmieci, tylko spółdzielcy. Jak ty widzisz spółdzielnie wyrzucającą worek to się lecz. Jak jestem właścicielem mieszkania, to i kawałka gruntu i kawałka altany. A administracja spółdzielniana jest tylko administracją. Ja dozorcy nie dam upoważnienia do zaciągania zobowiązań. Jak Tomasiak nie ma racji, to niech się przeciwnicy zbiorą w kupę i go odwołają, a jak ma, to niech się zamkną i odwołają lubartowską wierchuszkę. Ale w komplecie, bo co da odwoływanie burmistrza. Każdy zasłużony dla tego bajzlu co jest. Prezes nie ucieka od obowiązku, tylko nie chce robić za nikogo. Jak ty lubisz to idź do wolontariatu. Możesz i za mnie zapłacić, potem wrzuce nr konta. A kochane władze niech sobie dalej tańczą, śpiewają, biegają i jeżdżą rowerami. Nie wiadomo, co im się potem w pośredniaku trafi.
Jak zarząd sobie nie radzi, trzeba wymienić zarząd
Psy szczekają, a Tomasiak jedzie dalej. Ktoś inny już dawno by sobie odpuścił, a jemu ciągle się chce. Nic tylko podziwiać. (Skończyłam. Już można wylewać pomyje.)
Kto pracuje w urzędzie miasta - już wiemy.
niech się Borzęcki tak nie podnieca, jak wodzowie zechcą to i tak konkursu nie wygra, nawet jeśli miałby maturę zdaną na 110% nikogo to nie obchodzi. jeśli pojawi się konkurent z solidarności, a mówi się nieoficjalnie o kimś zza płotu, to szkoła obierze inny kurs ku radości zielonego liscia.
Kto mieczem wojuje.... Oj, pobudzili się przeciwnicy prezesa ze snu zimowego goo ;) Metoda \"na nieboszczyka\" okazała się nieskuteczna, teraz pora przypuścić atak frontalny, wszak to starożytni odkryli jego obronną formę. Widzę, że szykują się dwa referenda - jedną przeciwko władzy ratuszowej, drugie to skok na spółdzielczych watażków
plotki się chyba potwierdzają, II LO miało zawsze aspiracje do Europy a trafi chyba do Azji...nie wierzę
Słyszałem plotki, jakoby następcą pana Borzęckiego miałby zostać Pan Sekuła. Nie wiem, czy to prawda, wyssane z palca spekulacje.
mówi się też, że los kilkudziesięciu nauczycieli i ich rodzin oraz kilkuset uczniów, może zostać oddany w ręce pana Sienkiewicza z RCEZ, który wpradzie szkoły nigdy nie prowadził, za to jest z solidarności. Ale takie rzeczy to są chyba niemożliwe nawet u nas.
Czy to ten sam Sienkiewicz, który mieszka obok Pana Burmistrza i jest jego kolegą?
Dzisiaj konkursy i lubartowska solidarność to żałosne wspomnienie wielkości. mogą co najwyżej z bielińską ploty opowiadać
Zwróćcie uwagę, że 5 lat temu los tych n-li (z rodzinami to już przesada) , oraz uczniów został oddany przez pana Zwolińskiego w ręce Borzęckiego, który też nigdy szkoły nie prowadził ( był figurantem za czasów Mazurkowej) i szkoła się nie zawaliła. Dlaczego tak dyskredytujecie pana Sienkiewicza. Borzęcki był za to z ZNP. konkurs się jeszcze nie odbył a już krytykujecie jego wynik.
Każdy ma prawo stanąć do konkursu. Borzęcki też. To że Sienkiewicz nie był dyrektorem może być dużym plusem.
Nie przesadzajcie z Borzęckim, dyrektor jak dyrektor. Bez niego szkoła tez sie nie zawali. Nie on pierwszy i nie ostatni .
do patrzący: być \"figurantem\"(myślę, że obraziłeś tu kilku wicedyrektorów) przez trzy lata to jednak coś trochę innego niż być nauczycielem w-f, to po pierwsze. Po drugie ilość uczniów w powiecie była dwukrotnie większa, więc nie ma co porównywać, odpowiedzialność teraz jest nieporównywalna . Po trzecie pan Zwoliński nie był na pewno ani sąsiadem ani tym bardziej kolegą Zwolińskiego, a ZNP nic do tego nie ma, ponieważ rządziła wtedy koalicja PO WIR zdaje się. Twoje ostatnie zdanie zaś brzmi mi jakoś dwuznacznie - o jaki \"wynik konkursu\" Ci chodzi.
Konkurs wygra ten, kto już dostał informację, że wygrać go ma.