Dokładnie dwa lata temu Lubartowiak grzmiał z okładki, że ciepło z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej jest tańsze niż ciepło z gazu a od kiedy burmistrzem w 2018 roku został Krzysztof Paśnik ciągle słyszeliśmy, że ciepło z PEC stanieje. Ta sama śpiewka wybrzmiewała przed wyborami zarówno w 2018 roku, jak i w tym roku. Zapowiedź tańszego ciepła pojawiła się także na sesji absolutoryjnej w czerwcu tego roku, a w lipcu okazało się, że owo ciepło zdrożało i mieszkańcy bloków w tym sezonie zapłacą więcej. Ta sama gazeta, która dwa lata temu przekonywała, że ciepło z gazu jest droższe teraz na okładce wychwala PEC za to, że będzie produkował ciepło z gazu. O co chodzi z ceną ciepła oraz co robią inne ciepłownie w kraju – o tym w naszym materiale.